Header decorative image
Kir Żałobny

"Burloch Arena" prawie gotowa

"Burloch Arena" prawie gotowa

 

Dobiega końca realizacja pierwszego etapu rewitalizacji ośrodka sportowo-rekreacyjnego „Burloch” w Rudzie Śląskiej-Orzegowie. - Mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu oddamy do użytku mieszkańców boisko do rugby i tor wrotkarski, ale to nie koniec planów modernizacji tego obiektu – podkreśla Grażyna Dziedzic. Pierwszy etap inwestycji kosztował ok. 4,4 mln złotych.

Rewitalizacja „Burlocha” trwa od  października ubiegłego roku.  – To duże przedsięwzięcie, które na pewno wpłynie na rozwój Orzegowa i Goduli – zaznacza prezydent Dziedzic. Pierwszy etap zaplanowany był na 90 dni, a w ramach jego realizacji powstaje boisko o nawierzchni ze sztucznej trawy przeznaczone do rugby, bieżnia betonowa do jazdy na rolkach, droga pożarowa wraz z miejscami parkingowymi, kanalizacja, drenaż i oświetlenie. Przeprowadzono już stabilizację podłoża dla uzyskania odpowiednich parametrów wytrzymałościowych.

W ramach opracowanej dokumentacji zamierzamy jeszcze zrealizować m.in. zadaszenie lodowiska, obiekt socjalno-szatniowy, gastronomiczny, tor saneczkowy i mini plac zabaw dla dzieci, a także skatepark i tor rowerowy – wylicza Piotr Janik. – Jesteśmy przygotowani na kontynuację przedsięwzięcia w każdej chwili, niemniej dalsza inwestycja uzależniona jest od środków przeznaczonych na ten cel w budżecie miasta – zaznacza.

Miasto przystąpiło do inwestycji z zamiarem jej kompleksowego wykonania, ale jest to uzależnione od kształtu budżetu miejskiego i woli radnych. – Realizacja inwestycji, której całkowity koszt szacowany jest na ok. 13,5 mln złotych, jest ujęta w wieloletniej prognozie finansowej, ale trudno w tej chwili podać konkretne etapy realizacji i daty ich zakończenia – tłumaczy Piotr Janik. – Jest to uzależnione od odpowiednich uchwał przyjętych przez Radę Miasta, w tym najważniejszej, czyli uchwały budżetowej – mówi. – Najlepiej by było, gdyby reszta inwestycji została zrealizowana w całości, do końca. To w pełni ukaże potencjał obiektu dla mieszkańców i pozwoli szybko zaistnieć „Burloch Arenie” na mapie życia sportowego i rekreacyjnego nie tylko województwa śląskiego – kontynuuje Piotr Janik.

Zainteresowanie obiektem już w tej chwili jest ogromne i zdecydowanie wykracza poza miasto. – Polski Związek Sportów Wrotkarskich zadeklarował już pomoc w organizacji zawodów o randze krajowej. Myślimy też o zorganizowaniu nocnych przejazdów na rolkach. Z pewnością będzie to miejsce ważne nie tylko dla rudzian – mówi prezydent Dziedzic.

O rewitalizacji ośrodka dyskutują mieszkańcy np. na profilach społecznościowych. – Szkoda, że zrezygnowano z planowanego płotka dookoła bieżni, który zapobiegłby dotychczasowej turystyce po boisku  – piszą na Facebooku. – Podczas treningów przez murawę przechodzą grupy dzieci zmierzających na lodowisko, działkowicze, a także wielu spacerowiczów z psami - komentują. – Z ogrodzenia zrezygnowaliśmy, żeby obiekt był ogólnodostępny, pozbawiony jakichkolwiek barier - tłumaczy Piotr Janik. - Poza tym w przeciwieństwie do obecnego stanu, już po zakończeniu I etapu zostaną wyraźnie zarysowane funkcje elementów ośrodka: droga, bieżnia, czy boisko, co moim zdaniem uporządkuje kierunki spacerów i przejść osób na terenie ośrodka. Myślę, że całości dopełni monitoring – dodaje.

Nowe boisko „Burloch Arena” ma wymiary boiska do rugby. Wart podkreślenia jest fakt, że boisko łatwo można podzielić na dwa mniejsze za sprawą dostawianych bramek. Dzięki takiemu zabiegowi powstają dwie murawy wielkości „Orlika”. Powstały tor ma ok. 400 m.

Wróć

Prześlij opinię

Na skróty

Zapisz się na newsletter