Header decorative image
Kir Żałobny

Solidarni z górnikami

Solidarni z górnikami

- Apeluję do śląskich parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej. Stańcie po naszej stronie! Cały czas możecie zagłosować zupełnie inaczej niż wasi koledzy – powiedział dziś podczas kolejnej demonstracji w obronie miejsc pracy w KWK Pokój Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ „Sierpień 80”. Ulicami Rudy Śląskiej przeszła dziś kolejna demonstracja osób oburzonych planami rządu. Z pikietującymi spotkała się prezydent Grażyna Dziedzic, która po raz kolejny zapewniła ich o solidarności z protestującymi górnikami.

Dzisiejszą demonstracją po raz drugi w ostatnich dniach pracownicy kopalni, ich rodziny oraz zwykli mieszkańcy Rudy Śląskiej wyrazili sprzeciw wobec rządowego planu restrukturyzacji górnictwa obejmującego swym działaniem rudzką kopalnię. Na pl. Jana Pawła II na protestujących czekali prezydent Grażyna Dziedzic, przewodniczący Rady Miasta Kazimierz Myszur oraz część rudzkich radnych. – Prezydenci czterech śląskich miast są z Wami. Zapewniam, że mówimy jednym głosem i będziemy stali za Wami murem. Coraz większy odsetek społeczeństwa popiera Waszą walkę o miejsca pracy – zaapelowała prezydent.

Uczestnicy manifestacji po raz kolejny podziękowali władzom samorządowym Rudy Śląskiej za wsparcie.  Bogusław Ziętek przypomniał, że prezydent Grażyna Dziedzic wspiera górników od początku protestu. Lider WZZ „Sierpień 80” zaapelował również do śląskich parlamentarzystów PO, by nie głosowali za przyjęciem planu restrukturyzacji górnictwa.

Obecnie w Urzędzie Miasta trwa nadzwyczajna sesja Rady Miasta, poświęcona przyszłości kopalni Pokój i branży górniczej w mieście w kontekście rządowych planów restrukturyzacji górnictwa.

Przypomnijmy, że prezydenci Rudy Śląskiej, Gliwic, Zabrza i Bytomia wypracowali wspólne stanowisko, które w poniedziałek przedstawili pani premier, a wcześniej Międzyzwiązkowemu Komitetowi Protestacyjno-Strajkowemu. – Nie zgadzamy się na likwidację naszych kopalń. Domagamy się opracowania programu naprawczego całej branży, a nie jednej spółki – napisali w swoim stanowisku prezydenci Bytomia, Gliwic, Rudy Śląskiej i Zabrza. Włodarze tych miast nie mają wątpliwości, że sytuacja całej branży górniczej jest zła, że konieczne są działania naprawcze. Jednak sposób, w jaki rząd zamierza je wdrażać, jest dla strony samorządowej nie do przyjęcia.

Podczas poniedziałkowego spotkania z premier Ewą Kopacz prezydenci Bytomia, Gliwic, Rudy Śląskiej i Zabrza zostali zapewnieni, że przekazanie kopalń do SRK /Spółki Restrukturyzacji Kopalń/ wcale nie musi zakończyć się ich likwidacją. Zakłady, które pomyślnie przejdą proces restrukturyzacji, będą mogły „fedrować” dalej. Strona rządowa zapewniła prezydentów, że przyszłość każdej kopalni będzie rozpatrywana indywidualnie i że będą one funkcjonowały w ramach Spółki Restrukturyzacji Kopalń dłużej, co najmniej do 2018 roku. Opracowaniem planu restrukturyzacji ma się zająć ministerialny zespół, w pracach którego mają również brać udział przedstawiciele samorządów. Z wnioskiem w tej sprawie wystąpił dziś marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa.

Wróć

Prześlij opinię

Na skróty

Zapisz się na newsletter