Mocne uderzenie u rudzkich luteran
Cudowny świat muzyki, grono miłych znajomych, pyszne ciasto i dobra kawa – czy może być coś lepszego? Ci, którzy wybrali się w sobotnie popołudnie do parafii ewangelicko – augsburskiej w Rudzie Śląskiej – Wirku przeżyli miły czas. I młodzi i starsi z przyjemnością słuchali artystów, którzy zaserwowali piękne utwory w profesjonalnym wykonaniu. Spotkanie było pierwszą częścią projektu „Ja i Ty, czyli My”, który promuje różne formy spędzania wolnego czasu.
Podczas spotkania wszyscy mogli zaśpiewać przy akompaniamencie Pawła Pietruszewksiego, wystąpił również Robert Hałat, zespół „dlaTego”, czyli Łukasz Baldowski i Jerzy Seemann, a także Natalia Kawka oraz zespół The T.i.e.s.
Ci ostatni o mało nie porwali publiczności do tańca. - Uwielbiamy śpiewać, uwielbiamy muzykę – mówił wokalista zespołu, Marcin Kiraga z Rudy Śląskiej. – Super, że zostało zorganizowane takie spotkanie i mogliśmy tutaj zagrać.
Muzyka jednoczy wszystkich i zawsze jest uniwersalna w swoim przekazie. Łączy nie tylko osoby oddające się pasji muzykowania, ale również te, które potrafią docenić piękno i uwolnić swoją wrażliwość. Właśnie wspólne muzykowanie otworzyło cykl spotkań w parafii ewangelicko – augsburskiej w Rudzie Śląskiej. Kolejne, które będzie miało miejsce 22 września, będzie poświęcone aktywności fizycznej – odbędzie się turniej piłki nożnej dla drużyn dwuosobowych, a także zajęcia z elementami aerobiku i tańców towarzyskich. Chętni mogą się już zgłaszać na adres: projaty@gmail.com. Kolejne spotkania w ramach projektu „Ja i Ty, czyli My” zaplanowane są na 6 i 20 października, 10 i 24 listopada oraz 8 grudnia. Poszczególne spotkania będą miały charakter warsztatów z udziałem psychologa, dietetyka oraz zajęcia plastyczne dla najmłodszych. Szczegóły na temat wszystkich spotkań ukazują się na bieżąco na stronach: www.wymiana-wsb.cba.pl oraz www.wirek.luteranie.pl. Wszystkie spotkania są bezpłatne i otwarte dla wszystkich, jednak liczba miejsc jest ograniczona, zachęcamy więc do szybkiego kontaktu z organizatorami.