Z barbórkowymi życzeniami
Tradycyjnie już z okazji zbliżającego się święta górników prezydent Rudy Śląskiej spotkała się dziś przed poranną szychtą z górnikami w kopalni "Wujek" Ruch „Śląsk”. - Od pięciu lat spotykam się z Wami, żeby osobiście złożyć Wam życzenia w przededniu święta św. Barbary, patronki górników i patronki Rudy Śląskiej. Życzę Wam, aby te trudne dla górnictwa czasy nie trwały długo, byście spokojnie mogli patrzeć w przyszłość – mówiła dziś do zebranych w cechowni kopalni "Wujek" Ruch „Śląsk” Grażyna Dziedzic.
Prezydent Rudy Śląskiej życzyła pracownikom „Śląska” spokojnej i bezpiecznej pracy, szczęścia, opieki św. Barbary i tradycyjnego Szczęść Boże! Dyrektor kopalni oraz przedstawiciele związków zawodowych dziękowali za dzisiejszą obecność prezydent miasta w cechowni i za zrozumienie spraw górnictwa. – Dobrym zwyczajem pani prezydent jest składanie życzeń górnikom. Bardzo się cieszymy, że pamięta pani o nas i to nie tylko w okresie barbórkowym, ale podczas całego roku – mówił dyrektor Adam Zelek. Dyrektor przypomniał też ubiegłoroczny zjazd na dół Grażyny Dziedzic wraz z grupą pracowników Urzędu Miasta na poziom 1050. – Pani prezydent miała okazję zobaczyć w jakich warunkach pracują górnicy, spotkać ich przy pracy i docenić ich trud i poświęcenie – mówił Adam Zelek.
Tradycyjnie też prezydent Grażyna Dziedzic złożyła kwiaty pod obrazem św. Barbary w cechowni oraz pod pomnikiem pamięci ofiar katastrofy górniczej z 18 września 2009 r.
Ruch „Śląsk” to pierwszy zakład, który odwiedziła prezydent miasta. Jutro o tej samej porze spotka się z górnikami kopalni „Bielszowice, w piątek odwiedzi pracowników KWK „Halemba-Wirek”,
a w poniedziałek spotka się z górnikami kopalni „Pokój”.
Poranne spotkania Grażyny Dziedzic z górnikami w okolicach ich święta stały się już tradycją. Po raz pierwszy obecna prezydent miasta spotkała się z nimi pięć lata temu i co roku kontynuuje te wizyty. – Uważam to za mój obowiązek. Wiadomo jak ciężką i niebezpieczną pracę górnicy wykonują, poza tym warto przy okazji tego święta pamiętać ile miasto i mieszkańcy zawdzięczają górnictwu – podkreśla prezydent Dziedzic.
KWK „Wujek” jest dwuruchowym zakładem górniczym. Dzisiejsze ruchy to działające do 1 stycznia 2005 r., do momentu połączenia, samodzielne „Wujek” i „Śląsk”. Obszar górniczy Ruchu „Śląsk” został utworzony w lutym 1974 r. Jego powierzchnia wynosi 7,35 km. Obszar ten zlokalizowany jest w granicach administracyjnych miast: Ruda Śląska, Chorzów i Katowice.
– Obecnie kopalnia fedruje zgodnie z opracowaną strategią KHW. Wydobycie planowane jest na poziomie 6-7 tys. ton na dobę na „Śląsku” i 4-5 tys. na dobę na „Wujku”. Ten plan realizujemy i tą zdolność chcemy utrzymać w przyszłym roku – powiedział dyrektor Adam Zelek. - Wydobywamy dobry węgiel. Niestety nie sprzedajemy go tyle, ile byśmy chcieli – dodał.
KWK Wujek- Śląsk zatrudnia 3,5 tys. pracowników, z czego około 1900 pracuje na Wujku, gdzie wliczone są również działy centralne, takie jak dyrekcja kopalni. Na „Śląsku” pracuje około 1700 górników. W zależności od potrzeb załoga jest przemieszczana.
Rudzkie kopalnie są największym pracodawcą w mieście. Pracuje w nich ponad 6 tys. mieszkańców Rudy Śląskiej. Kiedy do tej liczby dodamy rodziny górników oraz miejsca pracy w tzw. firmach okołogórniczych, wyraźnie widać, że z górnictwa żyje w Rudzie Śląskiej bardzo wielu mieszkańców.
