Ruch gwarancją długowieczności

Ciągłe bycie w ruchu, aktywność fizyczna i umysłowa, a także praca zawodowa oraz pomaganie innym - to przepis na długowieczność i dobre samopoczucie Franciszki Lewko. Rodowita kochłowiczanka obchodzi dzisiaj swoje setne urodziny. Z tej okazji w kościele Trójcy Przenajświętszej w Kochłowicach została odprawiona uroczysta msza św. w intencji jubilatki.
Mimo sędziwego wieku pani Franciszka mieszka sama na parterze w domu, który dzieli z synem Andrzejem i jego rodziną. Nie potrzebuje jednak dużej pomocy ze strony najbliższych i sama doskonale radzi sobie z wieloma codziennymi sprawami. Poza tym, jak na swój wiek, czuje się dość dobrze i nie narzeka na złe samopoczucie. Warto dodać, że długowieczność w rodzinie pani Franciszki jest dziedziczna, ponieważ jej matka przeżyła aż 103 lata.
– Wiadomo, że czasem coś mnie boli na przykład kręgosłup, jak każdego człowieka, ale nic się na to nie poradzi – stwierdza Franciszka Lewko. – Jak coś boli to trzeba się czymś zająć i wtedy człowiek zapomina o swoich dolegliwościach. Bardzo zwracam uwagę na to, żeby chodzić, żeby moje mięśnie były w ciągłym ruchu. Od kiedy przeszłam na emeryturę, mam więcej czasu dla siebie. Kiedyś czytałam ksiązki, a teraz oprócz spacerowania, oglądam telewizję i słucham radia. Staram się być ze wszystkim na bieżąco – dodaje jubilatka.
Franciszka Lewko pochodzi z Kochłowic. Urodziła się dokładnie 100 lat temu, czyli 4 czerwca 1914 roku i całe swoje późniejsze życie związała z Kochłowicami. Jako mała dziewczynka rozpoczęła edukację w ówczesnej szkole nr 3 w Kochłowicach, która mieściła się koło cmentarza i starej apteki. Wychowała się natomiast w domu pełnym wrzawy wśród kilkunastu sióstr i braci, ponieważ po śmierci ojca, który zginął podczas I wojny światowej, jej matka wyszła za mąż za wdowca. Przez cały czas, aż do przejścia na emeryturę pani Franciszka pracowała na kolei. Była dróżniczką.
Obecnie w Rudzie Śląskiej mieszka 358 osób powyżej 90. roku życia. Wśród nich 7 to tegoroczni solenizanci, którzy skończyli lub skończą 100 lat. Natomiast 9 mieszkańców miasta przekroczyło już wiek 100 lat. Najstarszą rudzianką jest pani Agnieszka Żur, która ma 103 lata.