Header decorative image
Kir Żałobny

Kosmiczne rządy [FILM]

Kosmiczne rządy [FILM]

W poniedziałek / 2 czerwca br. /w  Rudzie Śląskiej zapanują kosmiczne rządy. Władzę w mieście przejmie kosmonauta, 7-letni Maks. Jego strój, w którym przyszedł na festyn z okazji Dnia Dziecka  okazał się najlepszy i to dlatego chłopiec na jeden dzień zajmie fotel prezydencki.

- Prezydent to ktoś, kto rządzi, a ja  lubię rządzić - powiedział Maks, ciesząc się z wygranej. - Długo zastanawialiśmy się jakie przebranie wybrać. Miał być krokodyl, później pirat, ale w końcu stanęło na kosmonaucie, co okazało się trafnym wyborem – powiedziała mama Maksa. Jutro chłopiec o 9:00 rano spotka się z prezydent miasta Grażyną Dziedzic i będzie pełnił funkcję włodarza miasta.

Poza Maksem - kosmonautą na rudzki rynek przybyły wróżki, klauny, policjant, drakula, ślimak, pszczółka, lekarz,  pielęgniarka, ślązaczka i wiele innych  postaci. Wszyscy zjawili się tam, by wziąć udział we wspólnej zabawie, zorganizowanej z okazji ich święta.

Najpierw dzieci stworzyły wspólne dzieło - wielki kolorowy obraz, na którym malowały serduszka, swoje imiona, odbicia dłoni i wszystko to, co przyszło im do głowy. Później, ci którzy przyszli przebrani zebrali się na scenie, gdzie jury dokonało wyboru małego prezydenta, a każde dziecko otrzymało prezent za swój strój. Nie było dzisiaj dziecka, które wróciłoby do domu z pustymi rękoma. Było mnóstwo gier, zabaw i konkurencji, gdzie nie było przegranych. Pojawił się nawet prawdziwy czarodziej, który wyciągnął z kapelusza króliczka. – Najbardziej podobało mi się jak czarodziej wyczarował prawdziwego królika – zachwycała się pięcioletnia Natalia.

Każdy mógł dzisiaj popisać się na prawdziwej scenie, na której dwa dni wcześniej występował MEZO. Można było usłyszeć wierszyki, piosenki a nawet kolędę w wykonaniu niezmiernie odważnych małych artystów—amatorów. Jak na prawdziwym Kinderbalu nie zabrakło baniek mydlanych, malowania buzi i lodów. A to ważne, bo lody były dzisiaj marzeniem 5-letniej Marysi. O czym marzyły inne dzieci? Natalka o piłce, Patryk o szóstkach w szkole i podróżowaniu tirem, Weronika chce latać, a Zuzia marzy o własnym prawdziwym koniku. Spełnienia tych i wszystkich innych marzeń życzyła dziś najmłodszym rudzianom prezydent miasta Grażyna Dziedzic. – Bądźcie zdrowe i wesołe, nie bójcie się marzyć, bo marzenia się spełniają jeśli czegoś bardzo się chce – życzyła prezydent miasta. Dla rodziców, którzy przyprowadzili swoje pociechy na rudzki rynek najważniejsze jest zdrowie dziecka i uśmiech, który widać było dzisiaj na każdej małej buzi.

 

Wróć

Prześlij opinię

Na skróty

Zapisz się na newsletter