Header decorative image
Kir Żałobny

Finał „65 książek na 65 lat Rudy Śląskiej”

Ścianka wykonana z książek, na której widnieje napis 65 książek na 65 lat Rudy Śląskiej. Umieszczone są loga Stacja Biblioteka, 65 lat Rudy Śląskiej oraz Aproduction.

Już jutro, 29 maja o godz. 18.00 w Stacji Biblioteka odbędzie się podsumowanie konkursu „65 książek na 65 lat Rudy Śląskiej”. Przez miesiąc mieszkańcy mogli zgłaszać książki, które uznali za swoje ulubione lub ważne dla historii miasta. Nagrodą był udział w minisesji zdjęciowej zorganizowanej przez Studio Aproduction Agnieszki Rolnik.

- Pomysł na projekt „z książką” zrodził się z dziecięcej pasji do książek, ale i ekologii, wykorzystywania tego co mam, by stworzyć coś nowego, pięknego – tłumaczy Agnieszka Rolnik, pomysłodawczyni konkursu i fotografka. - Wszystkie książki użyte do stworzenia ścianki, na tle której robiona była sesja fotograficzna, zostały uratowane od zniszczenia, a po jej demontażu można nadal będzie z nich korzystać – podkreśla.

Wśród tytułów, które zostały zgłoszone do konkursu, wiele dotyczyło Rudy Śląskiej lub jest autorstwa rudzian. – O to nam chodziło, by stworzyć zbiór książek o naszym mieście i przypomnieć, że mamy tutaj wielu zacnych twórców – tłumaczy prezydent Michał Pierończyk. – Od najmłodszych lat interesuję się kartografią i zbieram stare mapy, których mam w swojej kolekcji ponad 100, więc dla mnie obowiązkową pozycją jest „Ruda Śląska w dawnej kartografii” Piotra Greinera i Andrzeja Złotego, którą zgłosiłem do plebiscytu – mówi prezydent.

Wśród innych zgłoszonych książek były m.in. wiersze Moniki Czoik-Nowickiej, „Opowieści białej sowy” Anieli Stanisławskiej, powieści Doroty Świtały-Trybek, Joanny Świtały-Mastalerz, Gabrieli Kańtor, Krystiana Gałuszki, Jerzego Mazurka, „Legendy Rudzkie, czyli opowieści, których nigdzie indziej nie przeczytacie” Ireny Wrobińskiej-Michalik, „Słowianie, górnoślązacy, rudzianie”, „Moja Ruda” różnych autorów, „Mój Orzegów” Krzysztofa Gołąba oraz „Nazwy terenowe i miejscowe w Rudzie Śląskiej” Barbary i Adama Podgórskich.

Uczestnicy poniżej 18. roku życia, których było 24, zgłosili popularne bajki, jak: „Pucio” Marty Galewskiej-Kustry, „Kicia Kocia” Anity Głowińskiej, „Baśnie śląskie Schlesische Marchen wraz ze słowniczkiem polsko-niemieckim” Małgorzaty Zalewskiej-Zemły, „Marcel i czas” Emilii Becker, „Tajemniczy ogród” Frances Hodgson Burnett,  „Akademia jednorożców” Julie Sykes, „Moja księga zwierząt” Joelle Barnabe, „Harry Potter” J.K. Rowling, „Skarpetki” Justyny Bednarek, „Psie sucharki” Marii Apoleiki, a także „Nela mała reporterka” oraz „Julka moja przyjaciółka”. Najmłodszym podobają się również albumy związane z ich pasjami. – Wkrótce będę miała swojego kotka, więc teraz najczęściej zaglądam do albumu „Koty rasowe” Barbary Tittenbrun-Jazienickiej – mówi 8-letnia Laura. – Cieszę się, że mogłam sobie z nim zrobić zdjęcie. Już niedługo będę chętnie fotografować się z moją kicią – dodaje. Z kolei 13–letni Marek pozował z „Leksykonem motocykli”, który ceni za bogatą bazę informacji i doskonałe zdjęcia.

Pełnoletni uczestnicy zgłosili m.in. „Kajś” Zbigniewa Rokity, „Powrót z Bambuko” Katarzyny Nosowskiej, „Szklany tron” Sarah J. Maas, „Prawie siostry” Joshilyn Jackson, „Familoki” Kamila Iwanickiego, „Tajemniczy ogród” Frances Hodgson Burnett, „Tylko niewinni” Rachel Abbott, „Dallas '63" Stephena King „Ślązaczki” Jan Cofałki, „Jesteś cudem” Reginy Brett czy „Siedem wieków śmierci” Richarda Shepherda. Anna Globisz zgłosiła do aż trzy tytuły, m.in. „Hobit abo tam i nazod” J. R.R. Tolkiena w przekładzie Grzegorza Kulika. – Edycja śląska „Hobbita” to zupełnie nowy wymiar tej klasyki literatury. Promuje nie tylko istotne wartości, takie jak przyjaźń, lojalność, czy współpraca, ale też (…) tradycja – napisała w uzasadnieniu.

Podczas jutrzejszego spotkania będzie można obejrzeć efekty sesji zdjęciowych, a uczestnicy otrzymają pamiątkowe fotografie.

Wróć

Prześlij opinię

Na skróty

Zapisz się na newsletter