Deszczowe pożegnanie
Przy akompaniamencie ulewnego deszczu rudzianie żegnali dziś lato 2013. Slutocaster, Andrzej Urny z Electric Band, a przede wszystkim De Mono rozgrzewali tych, którzy niedzielny wieczór zdecydowali się spędzić na terenach targowych w Rudzie Śląskiej.
- Organizatorzy mieli fajny pomysł, żeby połączyć różne rodzaje muzyki, od brzmień elektronicznych, poprzez blues do dobrego popu – mówił jeden z uczestników. – Fajnie też, że w mieście promowane są rodzime zespoły – dodał. Slutocasters to zespół Łukasza Trzcińskiego i Macieja Wachowiaka, którzy tworzą muzykę typu underground – elektroniczną z akcentami punk-rocka. Grupa istnieje od 2010 roku i koncertuje zarówno w kraju, jak i zagranicą. Andrzej Urny z Electric Band przeniósł słuchaczy w świat dobrego rocka. – Znam Andrzeja od lat i cieszę się, że znowu mogłem go posłuchać. Nie ma to jak porcja solidnego rocka w dobrym wykonaniu – mówił Adam. Andrzej Urny to gitarzysta, kompozytor, aranżer i producent muzyczny, który współpracował m.in. z Dżemem, Perfectem, Young Power, Martyną Jakubowicz czy Józefem Skrzekiem.
Gwiazdą „Pożegnania lata 2013” był zespół De Mono. – Miałam okazję uczestniczyć w kilku koncertach De Mono i zawsze były one na najwyższym poziomie, bez względu na to, czy zespół grał w kameralnym gronie, czy dla wielu tysięcy osób. To jest niezmiernie ważne, czy artysta na scenie daje z siebie wszystko, bo publiczność to czuje – mówiła Anna. Andrzej Krzywy po raz kolejny udowodnił, że ma nie tylko piękny głos, ale i charyzmę, która porwała do zabawy wszystkich słuchaczy.
Warto podkreślić, że „Pożegnanie lata 2013” było obchodzone w ramach akcji „Z profilaktyką za pan brat”, której celem jest promocja zdrowego stylu życia. W realizacji działań profilaktycznych w mieście uczestniczą placówki oświatowe i kulturalne, organizacje pozarządowe, kluby sportowe, a także parafie. – Cieszę się, że tak dużo podmiotów jest zaangażowanych w akcje profilaktyczne, bo tylko wspólnie możemy przeciwdziałać społecznym patologiom – podkreśliła Grażyna Dziedzic. – Takie imprezy jak „Pożegnanie lata” pokazują, że można się doskonale bawić bez dopalaczy, czy alkoholu, a nawet bez dobrej pogody – dodała prezydent miasta.