Wspomnienie wireckiej synagogi
Zniszczona z początkiem wojny, teraz dostała druga szansę… Historia powstałej pod koniec XIX wieku wireckiej synagogi do niedawna istniała jedynie w pamięci niewielkiej liczby osób. Teraz, dzięki grupie pasjonatów, świadectwo o jej istnieniu nabrało nowych barw. W rudzkiej bibliotece centralnej odbyła się dziś promocja książki „Synagoga w Wirku. Ocalona Pamięć”.
- Tak naprawdę trudno powiedzieć skąd wziął się pomysł napisania tej książki. Kiedyś w jednej z gazet przeczytałem informacje o synagodze i w jakiś sposób zacząłem się nią interesować. Potem okazało się, że takich osób jak ja jest troszkę więcej - wspominał znany działacz Adam Podgórski, pomysłodawca, jak i jeden ze współautorów książki „Synagoga w Wirku. Ocalona Pamięć”.
Podczas spotkania promocyjnego, na którym nie zabrakło przedstawicieli rudzkich władz oraz osób zainteresowanych historią miasta, twórcy powstałego dzieła dzielili się doświadczeniami oraz trudami rekonstrukcji zapomnianej historii. - Przede wszystkim dotarliśmy do map, kilkunastu odwzorowań rzutu synagogi w różnych skalach. Następnie zaczęliśmy poszukiwać jej wizerunku. Nie mieliśmy praktycznie nic - tłumaczył Adam Podgórski. - Przełomem okazała się pocztówka z 1898 r. przysłana przez Jana Olchowika, na której synagoga przedstawiona była od przodu. Nadal jednak nie wiemy jak wyglądała z boku – kontynuował.
„Synagoga w Wirku. Ocalona Pamięć” to pierwsze kompleksowe dzieło poświęcone historii wireckiej synagogi, ale i społeczności żydowskiej zamieszkującej przedwojenne tereny leżące w granicach obecnej Rudy Śląskiej. - Jest wiele środowisk, które interesują się historią. Historią w wielu aspektach – tłumaczy Adam Podgórski. - Nam chodzi o to by pokazać, że ta historia to nie tylko te huty, kopalnie, a także wielowymiarowość tego życia społecznego, na którą w przypadku Wirku dawniej składały się trzy wyznania – dodaje.
Powstałe wydanie jest dziełem wspólnej pracy Barbary i Adama Podgórskich, Sebastiana Brudysa, Dariusza Walerjańskiego, Przemysława Noparlika, Antoniego Ratki, Krystiana Gałuszki oraz wielu innych osób, które poprzez wykonanie rysunków, tłumaczenie tekstów, czy udostępnienie potrzebnych materiałów przyczynili się do osiągniętego sukcesu. Poza opracowaniem powstał także przestrzenny model wireckiej synagogi, którego twórcą jest Jan Kołodziej. Autorzy już teraz zapowiadają kolejne edycje książki.
Pojawienie się Żydów w granicach dzisiejszej Rudy Śląskiej w XIX w związane było przede wszystkim z rozwojem przemysłu ciężkiego na tych terenach. Największe skupisko żydowskiej społeczności występowało na obszarze obecnej dzielnicy Wirek, ówcześnie wchodzącej w skład osady Nowa Wieś. Żydzi mieszkający na terenie miasta początkowo należeli do gminy żydowskiej w Łagiewnikach Górnych (z czasem włączonej w struktury gminy żydowskiej w Królewskiej Hucie).
Dopiero w roku 1862 wireckiej społeczności judaistycznej udało się utworzyć samodzielną filię gminy żydowskiej z prawem odprawiania kultu religijnego. Co ciekawie, do jej dyspozycji oddana została funkcjonująca w latach 1865 – 1879 drewniana synagoga w Bielszowicach, w której mieściła się również szkoła żydowska. W Wirku reprezentacyjna synagoga wraz z budynkami administracyjnymi wybudowana została w roku 1891. Niestety, po 48 latach świetności, wraz z wybuchem wojny została zniszczona przez niemieckie wojska.