Header decorative image
Kir Żałobny

Spotkania dzielnicowe na półmetku

Spotkania dzielnicowe na półmetku

Remonty dróg, problem smogu, wysokość opłaty za odbiór i zagospodarowanie odpadów czy stan kanalizacji deszczowej – to tematy poruszane podczas dzisiejszego spotkania prezydent Grażyny Dziedzic z mieszkańcami dzielnicy Kochłowice. Było to czwarte z ośmiu zaplanowanych na tę wiosnę zebrań dzielnicowych. - Specyfiką Kochłowic jest to, że za sporą część poruszanych spraw miasto nie odpowiada. W takich sytuacjach też staramy się pomóc, wysyłając pisma do odpowiedzialnych za dany problem podmiotów – mówi Grażyna Dziedzic.

Jedna z mieszkanek zgłosiła, że ze studzienek na ul. Piłsudskiego wydobywają się nieprzyjemne zapachy. - To bardzo niepokojące, co pani mówi – zareagował wiceprezydent Krzysztof Mejer. - Mamy w mieście problem, którym są nielegalne podłączenia sanitarne do kanalizacji deszczowej, a to ogromne zagrożenie dla gospodarki wodno-ściekowej. Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji sprawdzi podaną lokalizację – dodał.

Poruszona została też kwestia działań miasta w sprawie przejęcia nieruchomości przy ul. Łowieckiej, należących do Śląsko-Dąbrowskiej Spółki Mieszkaniowej. - W lipcu 2018 r. otrzymaliśmy odpowiedź na wysłane kilka miesięcy wcześniej pismo w tej sprawie. Zapowiadało ono podjęcie działań, które docelowo umożliwią miastu przejęcie działek, ale od tego czasu nic się w tym temacie nie wydarzyło. Nie zapominamy o sprawie, ale piłka jest po stronie spółki – tłumaczył Krzysztof Mejer. - Oczywiście możemy wystosować kolejne pismo, ale myślę, że zorganizujemy też w tej sprawie specjalne spotkanie z mieszkańcami – dodała prezydent Grażyna Dziedzic.

Pytano również o przyczyny niedawnej podwyżki opłaty za odbiór odpadów komunalnych. - To wina obowiązującego systemu, nie miasta. Ogłaszamy przetarg i otrzymujemy takie, a nie inne oferty. Rosną opłaty za składowanie odpadów na składowiskach. Sytuacja na rynku surowców wtórnych się zmienia, firmom odbierającym odpady nie jest już tak łatwo sprzedać np. szkło. Odpady niesegregowane, które stanowią u nas większość, muszą być wywożone do Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych, gdzie stawki za ich przyjęcie są wysokie – odpowiadał wiceprezydent Mejer.

Jeden z zebranych pytał o wpływ smogu spowodowanego ogrzewaniem mieszkań na zdrowie mieszkańców i działania miasta w tym zakresie. - Szkodliwy wpływ smogu na nasze zdrowie jest bezsporny. Wykonaliśmy już wiele działań, aby walczyć z tym zagrożeniem, ale skutki nie są jeszcze takie, jakbyśmy chcieli. Pracujemy też nad tym na poziomie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Prezydenci postanowili, że środki z Metropolitalnego Funduszu Solidarności będą w tym roku  przeznaczone na ograniczanie niskiej emisji – mówił Krzysztof Mejer.

Spora część pytań dotyczyła spraw, które nie leżą w gestii miasta, ale np. spółdzielni mieszkaniowej  „Perspektywa”. - Nie mamy na takie kwestie bezpośredniego wpływu, ale możemy wysłać pismo do spółdzielni - zaznaczyła Grażyna Dziedzic. Miasto nie jest też adresatem uwag dotyczących będącej w złym stanie kochłowickiej wieży ciśnień. - Właścicielem obiektu są PKP – podkreślił wiceprezydent Michał Pierończyk. Podobnie jest z tematem rozbudowy sieci gazowej. - Miasto się tym nie zajmuje. Decyzja należy do właściwej spółki, która podejmuje ją w oparciu o swoje plany inwestycyjne, my możemy wysłać pismo z pytaniem o jej plany – powiedział Krzysztof Mejer.

Kochłowiczanie oczekują także remontów dróg. - Ulic do remontu jest dużo, ale z jednej strony ogranicza nas kwestia dostępnych środków finansowych, a z drugiej pracowników, których często brakuje zarówno w Urzędzie Miasta, jak i w firmach budowlanych – mówiła Grażyna Dziedzic. Wobec zgłoszonego pytania o szczegóły planów budowy obwodnicy Kochłowic prezydent Rudy Śląskiej zapowiedziała osobne spotkanie w tej sprawie.

Padło także pytanie o tereny po byłej kopalni „Śląsk”. W tym przypadku zarządza nimi Spółka Restrukturyzacji Kopalń, która prawdopodobnie będzie starała się znaleźć inwestora chętnego na nabycie nieruchomości. Jedną z uczestniczek spotkania zaniepokoiła inwestycja w rejonie  ogródków działkowych w pobliżu kopalni „Śląsk”. - To teren spółki Prologis, która kupiła go już dawno, a teraz buduje tam hale magazynowe, zgodnie z przeznaczeniem terenu w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Ogródki działkowe są bezpieczne – uspokoił wiceprezydent Mejer.

Spotkanie było także okazją do przedstawienia planów dotyczących dzielnicy. Decyzją mieszkańców, którzy wzięli udział w głosowaniu na inwestycje do tegorocznego budżetu obywatelskiego, w Kochłowicach powstanie strefa aktywności „Mrówcza Górka”. Aktualnie opracowywany jest projekt budowlano-wykonawczy dla tej inwestycji. W opracowaniu jest też dokumentacja projektowa budowy ścieżki rowerowej w ciągu ul. Kochłowickiej od ul. Oświęcimskiej do wiaduktu autostrady A-4, budowy ul. Orzechowej oraz rozbudowy ul. Kaszubskiej, Rogozińskiego i Siewnej. Oprócz tego zmieniona ma zostać organizacja ruchu na odcinku ul. Oświęcimskiej między ulicami Piłsudskiego i Radoszowską.

Spotkanie prezydent Grażyny Dziedzic z mieszkańcami Kochłowic było czwartym w tegorocznym wiosennym cyklu zebrań w poszczególnych dzielnicach miasta. Kolejne, przeznaczone dla mieszkańców Nowego Bytomia i Chebzia, odbędzie się w poniedziałek, 1 kwietnia, o godz. 17.00 w Miejskim Centrum Kultury przy ul. Niedurnego 69.

Wróć

Prześlij opinię

Na skróty

Zapisz się na newsletter