Header decorative image
Kir Żałobny

Rudzianie o wielkich sercach

Rudzianie o wielkich sercach

Ponad 750 osób dołączyło do grona potencjalnych dawców szpiku kostnego. Rudzianie zainspirowani historią chorującego na białaczkę dwuletniego Bartusia nie zawiedli. W specjalnym festynie zorganizowanym w Szkole Podstawowej nr 30 wzięło udział bardzo dużo osób. – W Rudzie nikt samotnie nie cierpi. Rudzianie są niesamowici w chęci niesienie pomocy – podsumowała podjęte działania Aleksandra Poloczek z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Podczas imprezy prowadzono rejestrację potencjalnych dawców szpiku, wśród których znaleźli się m.in. wiceprezydent miasta Michał Pierończyk oraz olimpijczyk Marek Garmulewicz. Zorganizowano również licytację. Pod młotek trafiły takie perełki, jak koszulka Justyny Kowalczyk, czepek Otylii Jędrzejczak czy też piłka z podpisami reprezentacji Polski w piłce nożnej. – Z wielkim zapałem licytowano naprawdę przeróżne rzeczy. Wspaniałe jest to, że rudzianie w takich chwilach potrafią się zintegrować – mówi Aleksandra Poloczek. Podczas festynu zebrano 23 tys. zł. Jednak to nie wszystko, bo ofiarodawcy pieniądze wpłacali również na określone konta. Fundusze przekazane zostaną rodzinie Piotrowskich.

W lutym tego roku u dwuletniego Bartka zdiagnozowano białaczkę. Ratunkiem dla chłopczyka jest przeszczep szpiku kostnego od dawcy niespokrewnionego, którego cały czas trwają poszukiwania. Do czasu zdiagnozowania choroby Bartek był zdrowym, radosnym, po prostu zwyczajnym chłopcem. – Od momentu, kiedy dowiedzieliśmy się o chorobie Bartusia, w głowie kotłowała mi się myśl jak możemy pomóc. Przyjaźnię się z rodziną Piotrowskich i wiem, że oni dla mnie zrobiliby to samo – podkreślała Krystyna Pleban, która wraz z Katarzyną Wróbel podjęła się zorganizowania festynu na rzecz chłopczyka.

Obecnie Bartek znajduje się pod fachową opieką medyczną na Oddziale Hematologii i Chemioterapii Dzieci Szpitala Klinicznego w Zabrzu, gdzie czeka na znalezienie niespokrewnionego dawcy szpiku. Mimo wielu przeciwności chłopczyk jednak na chwilę pojawił się na festynie i uczestniczył w wypuszczeniu specjalnie przygotowanego lampionu z modlitwami.

- Tak się składa, że chorzy na białaczkę lub inne nowotwory krwi największe szanse na znalezienie swojego „bliźniaka genetycznego” mają wśród osób pochodzących z tego samego terenu co pacjent, tak więc chciałam wyrazić wdzięczność i uznanie dla wszystkich osób które zdecydowały się na rejestrację – podkreśla prezydent miasta Grażyna Dziedzic.

Przedsięwzięcie prowadzone na terenie miasta łączy się z akcją „Dzień Dawcy Szpiku dla Bartusia i Innych”, organizowaną przez Fundację DKMS Baza Dawców Komórek Macierzystych Polska. W pierwszym tygodniu czerwca rejestracji można było dokonać w takich miastach jak Bielsko – Biała, Siemianowice Śląskie, Chorzów, Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec oraz Dąbrowa Górnicza. – Zarejestrować może się każdy zdrowy człowiek pomiędzy 18. a 55. rokiem życia, ważący minimum 50 kg (bez dużej nadwagi). Rejestracja polega na pobraniu 4 ml krwi i zajmuje tylko chwilę. Na podstawie pobranej krwi zostaną określone cechy zgodności antygenowej, a jeśli okaże się, że kod genetyczny dawcy zgadza się z kodem chorego wtedy dochodzi do przeszczepu – tłumaczy Rafał Młodzikowski z Fundacji DKMS. Więcej informacji można uzyskać na stronie http://www.dkms.pl/choose.html

Fundacja DKMS Polska to aktualnie największa baza dawców szpiku w Polsce, w której zarejestrowanych jest i przebadanych prawie 330 000 potencjalnych dawców szpiku, a już 518 osób oddało swoje komórki macierzyste lub szpik, dając szansę na życie pacjentom zarówno w Polsce, jak i na świecie. Dla porównania w Niemczech, państwie o dwukrotnie wyższej populacji, jest ponad 4 500 000 potencjalnych dawców, podczas kiedy w Polsce tylko 440 000.

[foto: www.rudaslaska.com.pl]

Wróć

Prześlij opinię

Na skróty

Zapisz się na newsletter