Problematyczny Columba livia forma urbana
Gołąb – ptak, będący symbolem miłości i pokoju czy uciążliwe stworzenie wywołujące negatywne skojarzenia? Zdania są podzielone, ale nietrudno zauważyć, że Columba livia forma urbana, czyli miejska odmiana gołębia, trochę utrudnia codzienne życie.
Rudzkie gołębniki
Rudzcy gołębiorze, pielęgnujący śląską, dziewięćdziesięcioletnią tradycję hodowli, są dowodem na to, że gołębie mają sprzymierzeńców. W Rudzie Śląskiej, w dwóch oddziałach Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych zrzeszonych jest ok.300 członków. Kierują nimi pan prezes Józef Płaczkowski i Piotr Barteczko. Ich działalność polega na szerzeniu wiedzy o życiu ptaków, organizacji lotów i lokalnych wystaw, które są przepustką do konkursów na szczeblu regionalnym i ogólnopolskim. Hodowcy żyją tą przekazywaną z pokolenia na pokolenie pasją.
Szkodliwy amoniak
Z drugiej strony dziko żyjące gołębie trochę przeszkadzają. Amoniak, zawarty w gołębich odchodach, powoduje niepożądane zmiany na różnych powierzchniach. Liczne zniszczenia asfaltu, metalów czy elewacji, spowodowały lawinę ofert, przedstawiających sposoby lub narzędzia do walki z ptakami. Siatki, systemy elektryczne i kolce – to te najczęściej wymieniane. Pojawiła się kwestia legalności tych produktów, czyli zgodności ich stosowania z ustawą o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 r.
Według rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 12 października 2011r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt, wszystkie gatunki gołębi objęte są ochroną czynną, z wyjątkiem gołębia grzywacza i skalnego forma miejska. Gołąb skalny forma miejska objęta jest ochroną częściową, w związku z powyższym zgodnie z zapisami ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody oraz wcześniej wymienionym rozporządzeniem, zabrania się umyślnego zabijania, okaleczania, chwytania, niszczenia jego jaj, postaci młodocianych i form rozwojowych, niszczenia siedlisk ostoi i gniazd oraz umyślnego płoszenia i niepokojenia.
A sio!
Tu pojawia się pytanie o legalność stosowania najbardziej popularnych metod - siatek, systemów elektronicznych i kolców. Analizując ustawę, można wywnioskować, że metody mogą tylko i wyłącznie odstraszać gołębie.
W Biuletynie Informacji Publicznej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska poruszono kontrowersyjny temat stosowania kolców. RDOŚ informuje, że :
- kolce muszą znajdować się w miejscu widocznym dla ptaków
- kolce powinny być zakończone gumową bądź silikonową nakładką (ewentualnie tępo zakończonymi kolcami)
- montaż kolców nie wymaga zezwolenia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, za wyjątkiem sytuacji kiedy urządzenie to montowane jest w sposób uniemożliwiający dostęp do gniazd lub miejsc, w których gniazda mogłyby być zakładane.
Należy pamiętać, że ranienie lub śmierć ptaków narusza przepisy ustawy o ochronie przyrody, a takie działanie podlega karze grzywny lub aresztu. Pozostaje nam tylko zaakceptować obecność gołębi lub odstraszać je z rozsądkiem i znajomością przepisów.