Prezydent Maks
Ruda Śląska miała dziś nowego prezydenta. Obowiązki włodarza miasta przejął na jeden dzień siedmioletni Maksymilian Trutwin. Chłopiec wygrał fotel prezydenta w konkursie na najciekawsze przebranie, organizowanym podczas wczorajszego festynu z okazji Dnia Dziecka.
Mały prezydent rozpoczął rządy o godz. 9:00 od wizytacji magistratu. Obejrzał pomieszczenia Rady Miasta, gdzie szczególne wrażenie zrobiła na nim sala sesyjna, w której zapadają najważniejsze dla Rudy Slaskiej decyzje. Prezydent Maks zapoznał się też z pracą Wydziału Komunikacji i Biura Obsługi Mieszkańców.
Złożył wizytę pani skarbnik, z którą omówił planowane inwestycje. – Chciałbym budować place zabaw i baseny – zdradził swoje plany prezydent Maks. Z Grażyną Dziedzic omówili plany budowy placu zabaw w parku Strzelnica i koncepcje tras rowerowych. Oboje prezydenci ubolewają, że w mieście brakuje ścieżek rowerowych i zdecydowali, że to będzie priorytetem na najbliższy czas. Następnie młody prezydent w asyście Grażyny Dziedzic udał się na objazd miasta. Obejrzał jak postępują prace przy budowie toru rolkarskiego Burloch Arena, brał udział w treningu rugby i skorzystał z zaproszenia Szkoły Podstawowej nr 20, gdzie obejrzał przedstawienie przygotowane z okazji Dnia Dziecka.
– Trzeba dużo pisać, dużo mówić i rozmawiać z ludźmi – tak podsumował pracę prezydenta siedmioletni Maksymilian. – Maks zwrócił uwagę na najważniejsze elementy pracy prezydenta miasta. Dialog z mieszkańcami to podstawa mojej pracy. To bardzo ważne, żeby rozmawiać z ludźmi i słuchać czego oczekują od władz samorządowych – podkreśla Grażyna Dziedzic.
Maksymilian Trutwin w przyszłości chciał zostać strażakiem. Od dzisiaj rozważa jeszcze jedną możliwość – może zostanie prezydentem?