Poród na rynku
Na rynku naszego miasta miało miejsce niecodzienne zdarzenie. Przyszedł na nim na świat mały Pawełek. Maluszek urodził się w karetce pogotowia, która z konieczności zaawansowanej akcji porodowej w drodze do szpitala zatrzymała się na płycie rynku Jana Pawła II w Nowym Bytomiu. Kilka minut później słychać było płacz najmłodszego obywatela Rudy Śląskiej, prawdopodobnie jedynego urodzonego na rudzkim rynku.
Malec tak bardzo spieszył się na świat, że ratownicy medyczni pani Ewa Sowa i pan Michał Psurek nie zdążyli dojechać z rodzącą matką do rudzkiego szpitala. Postanowili przerwać jazdę, by w miarę spokojnie odebrać poród. Karetka pogotowia zatrzymała się dokładnie na placu Jana Pawła II w Nowym Bytomiu. Akcję porodową szczęśliwie do końca przeprowadziła pani Ewa, a pępowinę przecinał pan Michał. Pawełek - bo takie imię wybrała jego mama na pamiątkę miejsca w którym się urodził - waży niemal 2,5 kg i ma się z mamą dobrze.
- Jestem dumna, że mamy w mieście takich ratowników medycznych, którzy profesjonalnie, odważnie udzielają pomocy i ratują życie mieszkańców naszego miasta - powiedziała gratulując młodym ratownikom medycznym Prezydent Miasta Grażyna Dziedzic. Zgodnie z opinią lekarzy akcja porodowa była przeprowadzona prawidłowo i zakończyła się szczęśliwie.
W najbliższych dniach Pawełek zobaczy już swoje rodzeństwo.