Header decorative image
Kir Żałobny

Połamania gwizdka na mistrzostwach w Serbii

Połamania gwizdka na mistrzostwach w Serbii

Prezydent Grażyna Dziedzic w poniedziałek spotkała się z Agnieszką Skowronek, rudzianką, sędzią piłki ręcznej, która wraz z Joanną Brehmer z Mikołowa tworzyć będzie jedną z 12 par sędziowskich podczas Mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet, które od 4 do 16 grudnia odbędą się w Serbii.

 – Cieszę się, że będzie pani reprezentować nasze miasto podczas mistrzostw w Serbii. Mogę obiecać, że cała Ruda Śląska będzie trzymała za panią kciuki – powiedziała prezydent podczas poniedziałkowego spotkania.
 
Agnieszka Skowronek jest nauczycielem w-f w Szkole Podstawowej nr 2 oraz Gimnazjum nr 6 w Rudzie Śląskiej. Jest wychowanką Zgody Bielszowice. W piłkę ręczną grała przez 12 lat. Od 2005 r. jest sędzią w ekstraklasie piłki ręcznej kobiet.

Kiedy się pani dowiedziała, że pojedzie na Mistrzostwa Europy do Serbii?
Pierwszym sygnałem świadczącym o tym, że wraz z koleżanką możemy być brane pod uwagę przy obsadzie sędziowskiej turnieju w Serbii było przydzielenie nam do sędziowania ubiegłorocznych Mistrzostw Europy do lat 21. Kolejnym krokiem przybliżającym nas do mistrzowskiej imprezy było zorganizowane w sierpniu tego roku w Wiedniu specjalne sympozjum, na które zaproszono 15 par sędziowskich, spośród których wyłoniono 12 par, które pojadą do Serbii. Tworzyć je będzie 6 par męskich i 6 par kobiecych.

W jaki sposób przygotowuje się Pani do tej imprezy?
Najpierw przeszłyśmy badania lekarskie, następnie otrzymałyśmy specjalne wyposażenie oraz dostęp do specjalistycznej platformy, przez którą lekarze sportowi z Austrii na bieżąco śledzą naszą kondycję i analizują wykonane przez nas ćwiczenia. Swoją wiedzę wzbogacamy natomiast poprzez analizę zapisów wideo fragmentów spotkań drużyn, które będą brały udział w mistrzostwach. Przez 12 lat byłam zawodniczką, dlatego wiem, jakie triki mogą stosować dziewczyny.

Czy wiadomo już, które ze spotkań będzie pani sędziować?
Dowiemy się tego już na miejscu w Serbii. Pary sędziowskie z danego kraju nie mogą sędziować spotkań swoich drużyn, dlatego na razie wiadomo, że te kilka par sędziowskich z krajów, które grają na mistrzostwach nie będzie sędziować meczów swoich drużyn. Na mistrzostwach zabraknie reprezentacji Polski i z racji tego, że jesteśmy „neutralną” parą sędziowską mamy szansę by prowadzić również mecze w czasie 2 rundy turnieju, gdzie będzie już o 2 pary sędziowskie mniej.

Sędziowanie imprezy mistrzowskiej to niewątpliwie wyzwanie. Jaki do tej pory był najtrudniejszy mecz w pani karierze sędziowskiej?
Na arenie międzynarodowej był to tegoroczny mecz piłki ręcznej mężczyzn w odmianie plażowej pomiędzy drużynami Omanu i Kataru. Był to mecz dwóch najlepszych ekip w Azji, a do jego sędziowania osobiście wyznaczył nas szef federacji piłki ręcznej Egipcjanin Hassan Moustafa. Było wtedy bardzo gorąco nie tylko z uwagi na warunki atmosferyczne (śmiech).
Jeśli chodzi o mecz w Polsce to w 2010 r. sędziowałam mecz Zgody Bielszowice z Ruchem Chorzów. Były to śląskie derby. Smaczku tej rywalizacji dodawało to, że przez wiele lat byłam zawodniczką Zgody. Starałam się jak najlepiej sędziować i nie dopuszczać myśli o tym, że tu kiedyś grałam i być obiektywnym.

Kto wtedy wygrał?
Takie były wówczas emocje, że….nie pamiętam.

W swojej codziennej pracy ma pani kontakt z rudzką młodzieżą i dziećmi. Stara się pani ich zachęcić do piłki ręcznej?
Pracuję w szkole Podstawowej nr 2 oraz Gimnazjum nr 6. W czasie swoich zajęć przemycam  elementy związane z piłką ręczną. Przez kilka lat trenowałam też grupę dziewczyn w Zgodzie Bielszowice. Obecnie, kiedy wraz z koleżankami wynajmujemy halę i rekreacyjnie gramy, zabieram ze sobą grupę dzieciaków, które z ciekawością przyglądają się naszej grze.

Jak reagują pani uczniowie na ten„drugi zawód”, który pani wykonuje?
Dla nich najbardziej niepojęte jest to, że w sobotę bądź niedzielę sędziuję turniej np. w Rosji, a drugiego dnia jestem w Rudzie Śląskiej i prowadzę z nimi zajęcia lekcyjne. Część z nich mówi mi też, że np. widzieli mnie w telewizji.

Pani marzenie, jeśli chodzi o karierę sędziowską to…
…sędziować podczas Igrzysk olimpijskich w Rio w 2016 r.

No to nie pozostaje nam nic innego, jak tylko życzyć Pani spełnienia tego marzenia!

Dziękuję bardzo.

 

Zdjęcia dzięki uprzejmości redakcji Wiadomości Rudzkich.

Wróć

Prześlij opinię

Na skróty

Zapisz się na newsletter