Header decorative image
Kir Żałobny

Kochaj i rób co chcesz [FILM]

Kochaj i rób co chcesz [FILM]

Kochaj i rób co chcesz – to hasło przyświecało dziś paniom, które spotkały się na babskich klachach na Ficinusie. Dzisiejszy wieczór był udanym wstępem do świętowania zbliżającego się Dnia Kobiet.


Baby i frelki, które dzisiaj zawitały do Violinowej Gospody spędziły niezapomniany wieczór. Panie chwaliły się swoimi umiejętnościami sztrykowania, składania czepca śląskiego i kulania klusek śląskich.  Gościem specjalnym tego dnia była pani Jolanta Michta, regionalistka z Tychów, która opowiadała m.in. o szkrobieniu prania, warzeniu i śląskim stroju. – Jest  żech dumno z tego, że myśla po śląsku, przaja po śląsku i godom po śląsku – mówiła pani Jola. Wszystkie rudzianki „śpiewająco” zdały egzamin odpowiadając na pytania „Co śląsko dziołcha wiedzieć powinna”, a pytania nie należały wcale do łatwych. Pani Jola pytała m.in. po co w klusce robi się dziurka, czym różni się sztrykowanie od heklowania, co to jest purpurka. Panie jednym tchem potrafiły też wymienić 4 sorty kołocza weselnego i odpustowe maszkyty.
Bardzo dobra znajomość tradycji i gwary śląskiej wśród rudzianek dała się też poznać podczas rozwiązywania krzyżówki, której hasło „Kochaj i rób co chcesz” przyświecało dzisiejszej zabawie.

Jednym z punktów programu był wybór zwycięzcy lutowej edycji konkursu „Rudzkie smaki”, organizowanego przez rudzki magistrat. Tym razem to panie decydowały o wyborze „smaku miesiąca”, a nie ambasador konkursu, rudzki kucharz  Michał Kaczmarczyk.  Smakiem lutego zostały „karminadle” Bernarda Śmigały. Przepis podany po śląsku, z humorystyczną oprawą najbardziej przypadł do gustu kobietom zebranym w Violinowej Gospodzie. – To bardzo popularna potrawa na Śląsku, smakuje i na ciepło i na zimno – powiedziała pani Krysia – Do tego przepis napisany wierszem i po śląsku – doda.

O muzyczną oprawę spotkania zadbał Amatorski Teatr Pierro, którego młodzi artyści wprowadzali wesoły, romantyczny i nastrojowy klimat.

Spotkanie prowadziła Aleksandra Poloczek, a współorganizatorami zabawy był rudzki magistrat i   Violinowa Gospoda. Cukiernia „Budny” z Bielszowic zasponsorowała poczęstunek.

Zdjęcia dostępne na profilu FB Ruda Śląska:https://www.facebook.com/rudaslaska?ref=hl

 

Wróć

Prześlij opinię

Na skróty

Zapisz się na newsletter