21 grudnia na Ficinusie było świetnie
Było świetnie dzięki troszkę "zakręconym ludziom dobrej woli". Monice Czoik, która czytając bajki z grupą przyjaciół poświęciła swój przedświąteczny czas dla mieszkańców naszego miasta, Oli Poloczek i jej kolegom z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, którzy jechali po koksiok do... Szopienic, żeby ludziom było ciepło, ściągali kózki do żywej stajenki, żeby było... fajnie, Ani Morajko, która wraz ze swoimi wychowankami z II ZSO w Rudzie Śląskiej Wirku zawsze jest niezawodna, Panu Bronkowi Wątrobie, który jest autorem pięknego tekstu "Ślonskiej betlyjki", Księdzu Proboszczowi Parafii Ewangelickiej, który sprzyja naszym inicjatywom i godzi się na wszystko, Panu Herdzina, który na hasło daruje gar żurku, dyrekcji przedszkola MP 47 i rodzicom, którzy po swojej pracy wiozą dzieciaczki i wóz dekoracji, żebyśmy mogli poczuć klimat Bożego Narodzenia, pani Anieli Skrobarczyk, która rozgrzewała dzieci na mrozie i wszystkim wystawiającym, którzy kilka godzin stali na mrozie z uśmiechniętymi buziami, Strazy Miejskiej, która pomagała w transporcie, Darkowi Ostrowskiemu za świateczne plakaty i banery oraz wsad do koksioka. Wszystkim baaaardzo dziękujemy :) Mieszkańcom też dziękujemy, że nie zawiedli i tłumnie przybyli na jasełka i jarmark :)