Z absolutorium czy bez?
Ponad 104 mln zł na inwestycje, rosnące dochody i wydatki, zmniejszające się zadłużenie, a także pierwsze negatywne skutki zmian w przepisach podatkowych. Tak można w skrócie opisać budżet Rudy Śląskiej za 2019 r. Jak jego wykonanie ocenią rudzcy radni? Tego dowiemy się w najbliższy czwartek /27 sierpnia br./. W tym dniu o godz. 13:00 w trybie zdalnym odbędzie się sesja absolutoryjna. Z wnioskiem o udzielenie prezydent Grażynie Dziedzic absolutorium wystąpiła Komisja Rewizyjna, co zyskało pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej. Podczas tej jednej z najważniejszych sesji w roku radni będą także rozpatrywać raport o stanie miasta. Debata w tej sprawie zakończona zostanie głosowaniem nad wotum zaufania dla prezydent miasta.
Choć minęło już blisko 8 miesięcy 2020 r., to dopiero teraz rudzcy radni pochylą się nad ubiegłorocznym budżetem, bowiem wskutek pandemii ustawowy termin podjęcia uchwały absolutoryjnej, jakim był ostatni dzień czerwca, przesunięty został o 60 dni.
Uchwała absolutoryjna jest jedną z najważniejszych uchwał, jakie podejmuje Rada Miasta. Jest oceną działalności prezydenta miasta za dany rok w oparciu o realizowany budżet. Przypomnijmy, że najpierw oceny wykonania budżetu miasta za 2019 r. dokonuje Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach /RIO/. Wydana przez nią na początku maja opinia była w tym zakresie pozytywna. Następnie opinia wraz z innymi dokumentami była poddana analizie przez radnych Komisji Rewizyjnej, kontrolujących wykonanie ubiegłorocznego budżetu. W efekcie członkowie komisji wnioskowali o udzielenie prezydent miasta absolutorium. Wniosek ten pozytywnie zaopiniowała RIO. Teraz projekt uchwały o udzielenie prezydent Grażynie Dziedzic absolutorium będzie poddany pod głosowanie wszystkich radnych.
- Nie wiem, jaką ostateczną decyzję podejmą radni. Ja na pewno liczę na merytoryczną i konstruktywną dyskusję w zakresie oceny moich działań w 2019 roku. Był to trudny rok, bo to właśnie wtedy wprowadzone zostały zmiany, które poważnie odbiły się na finansach samorządów. Z powodu zmian w systemie podatkowym pozbawiono nas wielomilionowych dochodów. Z tego powodu w drugiej połowie roku musieliśmy zrewidować nasze plany budżetowe i zacząć mocno „zaciskać pasa” – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.
Jak wskazują władze miasta, cięcia te dotknęły w pierwszej kolejności wydatków inwestycyjnych, które miały wynieść prawie 118 mln zł, a ostatecznie zamknęły się w kwocie 104,3 mln zł. – To jedna ósma całego budżetu. To naprawdę dużo. Żeby budżet „udźwignął” takie obciążenie, w pierwszej kolejności stawiamy na realizację tych inwestycji, gdzie albo już uzyskaliśmy dofinansowanie, albo wiemy, że możemy takie środki pozyskać – tłumaczy prezydent Grażyna Dziedzic. - W ubiegłym roku wartość inwestycji, które realizowane były z wykorzystaniem środków z Unii Europejskiej, wyniosła prawie 57 mln zł – dodaje.
Dzięki takiemu podejściu miasto w ubiegłym roku nie musiało uruchamiać kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. – W ten sposób po spłacie części pożyczek i kredytów z lat poprzednich oraz wykupie obligacji zadłużenie miasta zmniejszyło się o ponad 22 mln zł – informuje Ewa Guziel, skarbnik miasta. Co istotne, zmniejszył się także wskaźnik zadłużenia, który pokazuje udział zobowiązań w dochodach ogółem. W porównaniu z 2018 r. spadł on z 35% do poziomu poniżej 30% i wyniósł dokładnie 29,96%. To najlepszy wynik od 2014 r.
Ubiegły rok był kolejnym, w którym wzrosły dochody i wydatki budżetowe. Po stronie dochodowej była to kwota 835,7 mln zł, co w przeliczeniu na jednego mieszkańca Rudy Śląskiej dało 6 073 zł. Na tle sąsiednich miast na prawach powiatu wyższy wskaźnik w tym zakresie mają tylko Katowice i Chorzów. Mniejsze dochody na „głowę mieszkańca” odnotowały Zabrze, Bytom czy Świętochłowice. – Wzrost dochodów to w głównej mierze efekt programu 500+, którym objęte zostały wszystkie dzieci. Tylko z tego tytułu przez budżet miasta „przechodzi” ponad 100 mln zł. Bo to co otrzymamy, następnie wypłacamy mieszkańcom, czyli pojawi się tym samym po stronie wydatków miasta – wskazuje skarbnik miasta.
Jeśli chodzi o wydatki miasta, to w 2019 r. zamknęły się one kwotą 824,5 mln zł i były wyższe od tych w 2018 r. o ponad 25,7 mln zł. Większość z tej kwoty to efekt ustawowych podwyżek w oświacie. – W ubiegłym roku musieliśmy zrealizować m.in. ustawowe podwyżki dla nauczycieli. Ciągle rosnące dopłaty do oświaty to jest jedna z bolączek samorządów. Pomiędzy 2015 a 2019 r. nasze wydatki na oświatę wzrosły o ponad 43 mln zł, przy czym w tym czasie subwencja oświatowa wzrosła o niespełna 22 mln zł. Z powodu zbyt małych środków przekazywanych Rudzie Śląskiej przez rząd, do każdej złotówki otrzymanej z subwencji i dotacji oświatowej miasto musiało w ubiegłym roku ze swojego budżetu dokładać 0,77 zł, czyli w sumie ponad 110 mln zł – wylicza prezydent miasta.
Władze miasta zwracają uwagę także na inny problem, jakim są rosnące dopłaty do systemu odpadami. – W ubiegłym roku musieliśmy z tego tytułu dopłacić 10 mln zł. Niestety, cały czas ponosimy konsekwencje niepodjęcia przez radnych uchwał w sprawie urealnienia opłaty śmieciowej. Co gorsza, dziura budżetowa, która w ten sposób powstała, cały czas się powiększa – mówi Grażyna Dziedzic.
Oprócz instytucji absolutorium od ubiegłego roku na skutek zmian w ustawie o samorządzie gminnym radni otrzymali kolejne narzędzie oceny prezydenta miasta. Jest nim raport o stanie miasta. Zawarto w nim informacje o zmianach zachodzących we wszystkich obszarach aktywności samorządu, dane statystyczne, analizy i zestawienia. Dokument taki został już po raz drugi przygotowany przez władze Rudy Śląskiej i pod koniec lipca złożony w Kancelarii Rady Miasta. Na tej samej sesji, na której podejmowana będzie uchwała absolutoryjna, radni będą debatować nad raportem. Po zakończeniu dyskusji rada przeprowadzi głosowanie nad udzieleniem prezydent Grażynie Dziedzic wotum zaufania.
Sam raport składa się z kilku części. Pierwszą i jedną z najważniejszych jest informacja o stanie finansów miasta, oznacza to, że w tym elemencie dokument ten wpisuje się w zakres tematyczny, który obejmuje uchwała absolutoryjna.
Kolejna część raportu dotyczy pracy Prezydenta Miasta i Urzędu Miasta, a także miejskich jednostek organizacyjnych i spółek. – W tym dziale raportu szczególne znaczenie ma dla mnie temat kontaktów z mieszkańcami, ponieważ od pierwszej kadencji swoją prezydenturę opieram na dialogu. W urzędzie przyjęłam w ubiegłym roku 278 osób, a moi zastępcy łącznie 967. Do tego dochodzą spotkania w dzielnicach, organizowane dwa razy w roku, w których uczestniczyło w sumie około 850 osób – zaznacza Grażyna Dziedzic.
Trzecia część raportu przedstawia realizację miejskich polityk, programów i strategii. Oprócz sprawozdań ze Strategii Rozwoju Miasta na lata 2014 – 2030 oraz z Gminnego Programu Rewitalizacji, które stanowią załączniki do raportu, mowa tu m.in. o działaniach z zakresu: ochrony środowiska naturalnego, demografii i przedsięwzięć prorodzinnych, oświaty i wychowania, kultury, sportu i rekreacji, bezpieczeństwa publicznego i ochrony przeciwpożarowej, pomocy społecznej, ochrony zdrowia, gospodarowania mieszkaniowym zasobem miasta, rozwoju przedsiębiorczości, działań na rzecz osób niepełnosprawnych, ochrony zabytków, budownictwa mieszkaniowego czy komunikacji i transportu w mieście.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego na koniec czerwca 2019 r. liczba mieszkańców wynosiła 137 624. Zameldowanych na stałe na koniec 2019 r. było 129 046 osób, z czego blisko 52% stanowiły kobiety, a ponad 48% mężczyźni. Największą grupę – blisko 60% - stanowiły osoby w wieku produkcyjnym (kobiety 19-60 lat i mężczyźni 19-65 lat), ponad 18% to dzieci i młodzież, a ponad 21% osoby w wieku poprodukcyjnym. W 2019 r. odnotowano 1265 urodzeń i 1520 zgonów.
Kolejna część raportu dotyczy budżetu obywatelskiego, a ostatnia – realizacji uchwał Rady Miasta. W 2019 roku rudzcy radni podjęli 281 uchwał. Wśród projektów uchwał, którymi w ubiegłym roku zajmowała się Rada, przez Prezydenta Miasta zostało złożonych 237.
Link do transmisji czwartkowej sesji Rady Miasta: TUTAJ