Header decorative image
Kir Żałobny

Wytrwałe patriotki

Pomimo trudnych czasów, w jakich znalazła się Polska w XX wieku Ruda Śląska obfitowała w sylwetki wytrwale krzewiące ducha polskości. Dwie kobiety - Maria Orlińska oraz Wiktoria Nawrat – swoim życiem i patriotyczną postawą trwale zapisały się w historii naszego miasta. Bohaterki te to kolejne postacie prezentowane w ramach serii „Wielcy Rudzianie”.

W śląskich szkołach na skutek wielu zmian ustrojowych XX wieku nauczanie szacunku dla historii naszego narodu oraz poszanowania polskiej tradycji było niezwykle trudne. Często były to tematy zakazane, których poruszanie było karane. Z trudnym zadaniem przekazywania cennych wartości zmierzyło się wielu nauczycieli polskiego pochodzenia między innymi Maria Orlińska oraz Wiktoria Nawrat.

Pierwsza z nich, Maria, urodziła się ona 8 października 1906 roku w Nowym Bytomiu jako jedno z pięciorga dzieci. Od najmłodszych lat życie nie oszczędzało małej Marii. Mając zaledwie kilka lat straciła rodziców. Wychowaniem rodzeństwa zajęła się najstarsza siostra Róża, która miała wówczas 13 lat. Po ukończeniu ósmej klasy szkoły podstawowej w Nowym Bytomiu Maria Orlińska uczęszczała przez 5 lat do Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Mysłowicach. W 1927 roku zdała egzamin, który uprawniał ją do pełnienia obowiązków tymczasowej nauczycielki. Maria odbyła praktykę, po której zdała przed Państwową Komisją  drugi egzamin nauczycielski. Dzięki temu została dopuszczona do samodzielnego urzędu nauczycielskiego. Od tej pory Maria Orlińska pracowała w swoim zawodzie ucząc dzieci szacunku do polskiej historii oraz tradycji. Do jej zadań należała również opieka nad dziećmi z rodzin zaniedbanych. Niosła im co miesiąc pomoc odwiedzając szczególnie Kaufhaus. Z potrzebującymi przeprowadzała wywiad oraz zamawiała Msze Święte za trudne dzieci. W tym miejscu warto zaznaczyć, że Maria Orlińska odznaczała się pobożnością. Prowadziła dziecięcą krucjatę Eucharystyczną, która powstała w latach 30. XX wieku i liczyła kilkadziesiąt dzieci.

Maria Orlińska w czasie okupacji od 1939 roku aż do stycznia 1945 roku przebywała w Krakowie, gdzie pracowała w fabryce galanterii papierniczej. Wtedy to wraz z siostrą Różą pomagała polskim podziemnym organizacjom i biednym Polakom dostarczając im żywność, lekarstwa oraz odzież. Z początkiem lutego 1945 roku powróciła do Nowego Bytomia i rozpoczęła pracę jako nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 1. Maria Orlińska pracowała w swoim zawodzie w tej samej szkole, w której rozpoczęła pracę, aż do przejścia na emeryturę, czyli do końca czerwca 1972 roku. Przepracowała 45 lat. Jeszcze później krótko na pół etatu uczyła matematyki. Przez długi czas udzielała korepetycji z tego przedmiotu. Warto tutaj wspomnieć, że przez wiele lat pełniła funkcję zastępcy kierownika szkoły. W okresie stalinowskim na początku lat 50. na prośbę ówczesnego proboszcza ks. kanonika Jana Szymały uczyła bezinteresownie lekcji religii przy tutejszym kościele. Maria Orlińska była osobą samotną, gdyż na terenie dawnego zaboru pruskiego nauczycielki, które chciały pracować w swoim zawodzie nie mogły wychodzić za mąż. Maria Orlińska nigdy nie wstydziła się swojej wiary i przystępowała do Komunii Świętej. Co roku uczestniczyła także w rekolekcjach zamkniętych dla nauczycieli. Zmarła po krótkiej chorobie 15 lutego 1991 roku.

Drugą postacią, której życie poznamy była Wiktoria Nawrat. Urodziła się 17 grudnia 1908 roku w Nowym Bytomiu. Początkowo uczęszczała do Szkoły Żeńskiej, a następnie do Seminarium Nauczycielskiego w Wirku, które ukończyła w 1928 roku. Szybko podjęła pracę w szkole podstawowej w Rudzie Śląskiej przy ul. Piastowskiej, w której uczyła do wybuchu II wojny światowej. Jednocześnie prowadziła świetlicę w koszarach wojskowych oraz udzielała się w organizacji Biały Krzyż związanej za wojskową kompanią kadrową. We wrześniu 1939 roku wyjechała do Krakowa, gdzie przez cały okres okupacji mieszkała z Marią Orlińską. Podobnie jak ona pracowała w fabryce galanterii papierniczej. W Krakowie brała udział w tajnym nauczaniu. Tutaj też spotkała się z karmelitankami, które wywarły wpływ na jej dalsze życie.

Po wojnie Wiktoria Nawrat wróciła do Rudy Śląskiej, gdzie podjęła pracę w Szkole Podstawowej nr 2 w Nowym Bytomiu, a następnie w Szkole Podstawowej nr 1, gdzie pracowała również Maria Orlińska. Wiktoria Nawrat uczyła tutaj języka polskiego oraz geografii. W szkole zajmowała się również prowadzeniem kuchni oraz dożywianiem dzieci. Dbała o to, aby każde dziecko otrzymało garnuszek mleka. Podobnie jak Maria Orlińska, Wiktoria zajmowała się również dziećmi z rodzin zaniedbanych, za marginesu społecznego. W czasach stalinowskich jako nauczycielka języka polskiego uczyła dzieci prawdziwej historii oraz religii. Lekcje rozpoczynała modlitwą za co była szykanowana i przesłuchiwana przez Urząd Bezpieczeństwa.

Wiktoria Nawrat zajmowała się również adopcją dzieci w rodzinach zastępczych. Całe lata pracowała w zespole charytatywnym przy parafii św. Pawła, gdzie organizowała kolonie dla biednych dzieci oraz zbiórki odzieży i żywności dla rodzin wielodzietnych. W 1965 roku Wiktoria Nawrat przeszła na emeryturę, gdyż musiała wybrać pomiędzy pracą w szkole a prowadzeniem katechezy. Pracując jako katechetka przygotowywała dzieci do pierwszej Komunii Świętej. Odwiedzała ponadto chorych w domach. Wiktoria Nawrat była osobą wymagającą od siebie i innych dyscypliny. Jednocześnie była wrażliwa i głęboko wierząca. Była skromna, a życie poświęciła potrzebującym. Zmarła po ciężkiej chorobie 29 czerwca 1989 roku.

Maria Orlińska oraz Wiktoria Nawrat są przykładem krzewienia polskich tradycji wśród dzieci, które dzięki szkole od najmłodszych lat kształtowały swój światopogląd i świadomość narodową. Spełniły swoje zadanie mimo trudnych czasów i wielu przeciwności, narażając swoje życie nauczały prawdy w szkołach, a także niosły pomoc potrzebującym. Warto pamiętać o tych dwóch postaciach, które być może nawet członkom naszych rodzin przekazywały cenne wartości.

Wróć

Prześlij opinię

Na skróty

Zapisz się na newsletter