Uchwała przepadła. Refundacji nie będzie?
Na razie nie będzie bezpłatnej komunikacji dla rudzkich uczniów. Radni nie przegłosowali uchwały budżetowej, w której zabezpieczone były środki na ten cel. Dzięki zgłoszonemu przez prezydent Grażynę Dziedzic projektowi uchwały uczniowie szkół ponadgimazjalnych mogli mieć zwracane pieniądze za bilet miesięczny obowiązujący na terenie miasta, a gimnazjaliści otrzymywać 20 zł na kartę ŚKUP. Tyle samo mieli otrzymywać uczniowie podstawówek, którzy uczęszczają na zajęcia pozalekcyjne. - Nie zrezygnujemy z tego pomysłu. Zrobimy wszystko, by takie rozwiązanie wprowadzić w życie – zapowiada prezydent Dziedzic.
- Szkoda, że radni nie skorzystali z naszej propozycji, by wspólnie wypracować szczegóły programu, tak by już na początku roku szkolnego, kiedy to rodzice ponoszą największe wydatki związane z nauką dzieci, system refundacji dla uczniów z Rudy Śląskiej mógł z powodzeniem funkcjonować – podkreśla Grażyna Dziedzic.
Przygotowany przez władze Rudy Śląskiej pilotażowy projekt zakładał od 1 września pełną refundację kosztów przejazdów komunikacją miejską na terenie miasta dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Natomiast dla gimnazjalistów i uczniów szkół podstawowych przewidywał 20 zł dopłaty do zakupionych biletów. – Takie rozwiązanie wydawało nam się najbardziej sprawiedliwe. To uczniowie szkół średnich są najbardziej mobilni i często dojeżdżają do szkól znajdujących się w różnych dzielnicach miasta. Natomiast w przypadku uczniów gimnazjów i szkół podstawowych, gdzie obowiązuje rejonizacja, przejazdy te nie są już tak częste – tłumaczył wiceprezydent Krzysztof Mejer.
To właśnie zróżnicowanie refundacji kosztów w głównej mierze było kością niezgody. Część radnych chciała bezpłatnej komunikacji dla wszystkich uczniów. - Musimy pamiętać, że to uczniowie szkół podstawowych w najmniejszym stopniu korzystają z transportu zbiorowego, gdyż najczęściej dowożą ich rodzice. Nie chcieliśmy dopuścić do sytuacji, w której pieniądze doładowywane na kartę ŚKUP na poruszanie się po mieście komunikacją miejską, byłyby niewykorzystywane – tłumaczył Krzysztof Mejer.
Ciekawe wyglądają też wyliczenia kosztów objęcia bezpłatną komunikacją wszystkich uczniów w mieście. Zakup biletów miesięcznych dla wszystkich uczniów kosztowałby 9,7 mln zł. Tymczasem wcześniej, kiedy władze Rudy Śląskiej walczyły o wprowadzenie bezpłatnej komunikacji dla wszystkich mieszkańców na wewnętrznych liniach w mieście, KZK GOP koszty wprowadzenia takiego rozwiązania oszacował na ok. 5,3 mln zł.
Podczas dyskusji nad prezydenckim projektem uchwały nie obyło się również odniesień do jednej z obietnic wyborczych prezydent Grażyny Dziedzic, czyli bezpłatnej komunikacji dla wszystkich mieszkańców Rudy Śląskiej. - Już od końca 2014 r. toczymy batalię o wprowadzenie bezpłatnej komunikacji publicznej w mieście. Niestety pomimo wcześniejszej przychylności dla takiego rozwiązania ze strony KZK GOP, ostatecznie pomysł ten został przez zarząd związku storpedowany – wyjaśnia Krzysztof Mejer. – Dlatego też szukaliśmy innego sposobu, by bezpłatną komunikację wprowadzić, przynajmniej dla wybranych grup społecznych. Stąd pilotażowy program refundacji kosztów przejazdu komunikacją miejską dla dzieci i młodzieży – dodaje.
Za odrzuceniem uchwały budżetowej zagłosowali: Kazimierz Myszur, Andrzej Stania, Norbert Rózga, Joanna Kołada, Władysław Kucharski, Dorota Tobiszowska, Stefania Krawczyk, Marek Wesoły, Marek Kobierski, Katarzyna Irena Korek oraz Mariusz Pakuza. Za przyjęciem uchwały przenoszącej środki na dofinansowania do biletów byli: Krzysztof Rodzoch, Andrzej Pacławski, Władysław Dryja, Grzegorz Handler, Jacek Jarocki, Agnieszka Płaszczyk, Dariusz Potyrała, Józef Skudlik i Jakub Wyciślik.