Header decorative image
Kir Żałobny

Świętowali ćwierćwiecze PSP

Świętowali ćwierćwiecze PSP

- W ciągu tych 25 lat wyjeżdżaliśmy na akcje prawie 26 tysięcy razy. To ogrom pracy, który wykonujemy my, strażacy, ale przy wsparciu innych ludzi i instytucji – powiedział dziś podczas uroczystego apelu z okazji dnia Strażaka i 25-lecia Państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Andrzej Małysiak, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Rudzie Śląskiej. W Miejskim Centrum Kultury rudzcy strażacy odebrali odznaczenia, awanse służbowe oraz nagrody prezydenta miasta.

- Trzeba pamiętać, że praca strażaków to nie tylko gaszenie pożarów, ale również walka z innymi niż ogień żywiołami, wyjazdy do wypadków czy interwencje na wysokościach – mówił Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej. – Dziękujemy rudzkim strażakom za to, że narażają się dla bezpieczeństwa mieszkańców. Staramy się też wspierać Straż Pożarną, dofinansowując zakup sprzętu czy właśnie nagradzając wyróżniających się strażaków – dodał. Straż Pożarna może też być pewna wsparcia ze strony rudzkich radnych. – Rada Miasta nigdy służb mundurowych, również strażaków, nie zostawiła i nie zostawi – zadeklarował Kazimierz Myszur, przewodniczący RM.

Dzisiejszy uroczysty apel w Miejskim Centrum Kultury był częścią obchodów Dnia Strażaka oraz  25-lecia Państwowej Straży Pożarnej. Rudzcy strażacy odebrali odznaczenia, awanse służbowe, a także nagrody prezydenta miasta. Mł. bryg. Andrzej Małysiak, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Rudzie Śląskiej, został uhonorowany Odznaką Honorową za Zasługi dla Województwa Śląskiego. Strażacy wręczyli też symboliczne statuetki osobom, którym chcieli przy okazji jubileuszu podziękować za współpracę.

W 2016 r. rudzcy strażacy interweniowali 1526 razy, czyli o 64 więcej rok wcześniej. – Gdy zaczynałem pracę w Rudzie Śląskiej, na początku lat 90-tych, rocznie mieliśmy niespełna 400 akcji. Teraz ta liczba zwiększyła się ponad czterokrotnie. Co ciekawe, to nie pożary są głównym powodem wyjazdów, gdyż stanowią one jedynie ok. 40 proc. wszystkich zdarzeń. W ubiegłym roku było to 612 wyjazdów, zdecydowanie mniej niż w 2015 r. – informuje mł. bryg. Andrzej Małysiak.

Największa grupa zdarzeń, do których wyjeżdżali strażacy, to tzw. miejscowe zagrożenia - było to 779 wyjazdów. Wymienić tu należy ponad 200 interwencji dotyczących usuwania powalonych i złamanych drzew, ponad 100 interwencji związanych z pracami na wysokościach. Ponadto w 2016 r. strażacy ponad 100 razy wyjeżdżali do akcji związanych z rozpoznawaniem zagrożeń spowodowanych przez tlenek węgla i usuwaniem jego skutków. To zdecydowany wzrost w porównaniu z minionymi latami, kiedy takich akcji rocznie było ok. 50 – 60. W ubiegłym roku wzrosła również liczba fałszywych alarmów. Stanowią one już blisko 10 proc. wszystkich zgłoszeń.

W 2016 roku wsparło Straż Pożarną kwotą ponad 210 tys. zł. Przeznaczona została ona m.in. na dofinansowanie zakupu 2 samochodów kwatermistrzowskich oraz modernizację systemu łączności. W tym roku na rudzcy strażacy dofinansowani zostaną kwotą ponad 400 tys. zł, która w głównej mierze przeznaczona zostanie na zakup nowego samochodu ratowniczo - gaśniczego.

Wróć

Prześlij opinię

Na skróty

Zapisz się na newsletter