Header decorative image
Kir Żałobny

Rudzki Jarmark Pozarządowy już w sobotę

Rudzki Jarmark Pozarządowy już w sobotę

Ponad 240 organizacji pozarządowych jest aktualnie zarejestrowanych w Rudzie Śląskiej. W najbliższą sobotę /17 września br./ będą one obchodzić swoje święto. W tym dniu, od godz. 16.00 do 19.00, na miejskim rynku odbędzie się Rudzki Jarmark Pozarządowy. NGO-sy będą prezentować się zarówno na scenie, jak i na stoiskach, które staną na placu Jana Pawła II. W części artystycznej wystąpią: romski zespół „Tabor”, Michał Pastuchów oraz zespół „NON STOP”.

W tegorocznym Jarmarku udział weźmie ponad 20 rudzkich organizacji. Swoje stoisko będzie miała również Rada Seniorów. Będzie tam można dowiedzieć się czym Rada się zajmuje, jakie ma kompetencje oraz zasięgnąć informacji na temat Rudzkiej Karty Seniora 60+.

W Rudzie Śląskiej jest obecnie zarejestrowanych 241 organizacji pozarządowych, w tym: 142 stowarzyszenia rejestrowane, 25 stowarzyszeń zwykłych, 21 fundacji oraz 53 stowarzyszenia sportowe. Tylko w ubiegłym roku  zadania publiczne zrealizowały 82 organizacje, a łączna ilość zrealizowanych zadań publicznych we współpracy z organizacjami wyniosła 74 na łączną kwotę ponad 12 mln złotych. Z projektów skorzystało ponad 47 tys. osób.

Ważne jest, że coraz więcej organizacji stara się pozyskiwać środki na swoją działalność spoza budżetu miasta. Startują w konkursach ogólnopolskich, składają oferty na poziomie województwa, biorą udział w spotkaniach i szkoleniach dotyczących pozyskiwania środków. - Niektórym udaje się to  systematycznie, tym samym pokazując, że warto takie starania podejmować, choć konkurencja jest olbrzymia – mówi Jerzy Szczerbiński, pełnomocnik prezydenta miasta ds. organizacji pozarządowych.

- Współpracę miasta z organizacjami pozarządowymi oceniam bardzo dobrze – mówi Jerzy Szczerbiński. – Obu stronom zależy na dobru mieszkańców i rozwoju Rudy Śląskiej, a zbieżne cele i towarzysząca im otwartość gwarantują efektywne działania. Jarmark, to dobra okazja, by pokazać mieszkańcom, jak dużo NGO-sy robią – zauważa.

Zasady współpracy miasta z organizacjami pozarządowymi reguluje corocznie przyjmowany program współpracy. Zawarte są w nim m.in. zadania priorytetowe czy kwestie związane z powoływaniem komisji konkursowych do opiniowania ofert w otwartych konkursach. Treść programu jest każdorazowo konsultowana z organizacjami. Regularnie spotyka się również zespół doradczo – inicjatywny złożony z przedstawicieli organizacji pozarządowych, urzędu miasta oraz miejskich jednostek organizacyjnych. Na posiedzeniach zespołu omawiane są wszystkie bieżące sprawy dotyczące funkcjonowania trzeciego sektora w naszym mieście, zgłaszane są nowe propozycje i rozwiązywane problemy pojawiające w codziennej działalności.

- Organizacje pozarządowe z natury rzeczy wypełniają luki i braki, które istnieją w różnych obszarach życia społecznego – podkreśla Jerzy Szczerbiński. Jedne z nich mają charakter samopomocowy, inne hobbystyczny, a jeszcze inne chcą np. poszerzyć istniejącą ofertę kulturalną czy rekreacyjną. Widać też wyraźnie, że organizacje uważnie śledzą zmiany zachodzące chociażby  w demografii, czy w stylu życia. Wychodząc im naprzeciw dostosowują swoją działalność do tych nowych trendów. Przykładem może być szybko rozrastająca się oferta zajęć dla seniorów.

- Uważam, że w zasadzie wszystkie najważniejsze obszary potrzeb są zaspokojone – mówi Jerzy Szczerbiński. - Jednak przykład powstałej w tym roku Fundacji Aktywni MY! pokazuje, że nawet tam, gdzie do tej pory działało sporo organizacji jest jeszcze miejsce na inwencję i na próbę wyjścia ze swoja ofertą na jeszcze większą skalę – zauważa. - Tutaj podam tylko dwa przykłady: projekt „Dzwonię i jadę” dzięki któremu osoby, które czasem przez kilka lat nie wychodziły z domu mogą bezpłatnie pojechać np. do lekarza oraz projekt „Bezpieczny senior”, który w sposób wielopłaszczyznowy zajmuje się kwestią szeroko rozumianego bezpieczeństwa osób starszych – mówi.

Wróć

Prześlij opinię

Na skróty

Zapisz się na newsletter