Przemysłowa perła
- To przemysłowa perła, którą trzeba wydobyć z muszli – powiedział o Wielkim Piecu prof. Manfred Rasch, przewodniczący Komisji Historycznej niemieckiego Instytutu Stali VDEh. Komisja odwiedziła dziś Nowy Bytom, gdzie miała okazję nie tylko zwiedzieć zabytek, ale także porozmawiać na temat jego przyszłości.
- Mam nadzieję, że wkrótce Wielki Piec będzie własnością miasta i wtedy będziemy mogli przystąpić do jego rewitalizacji – mówi prezydent Grażyna Dziedzic. – Dzisiejsza wizyta Komisji i rozmowy z praktykami, którzy zajmują się takimi zabytkami w Niemczech, Wielkich Brytanii czy Holandii są impulsem do kolejnych działań i otwierają drogę dla nowych projektów – podkreśla prezydent.
Negocjacje w sprawie nabycia nieruchomości zabudowanej Wielkim Piecem Hutniczym „A” są w toku. Po zakończeniu transakcji miasto planuje ogłosić międzynarodowy konkurs architektoniczny na zagospodarowanie obiektu. Konkurs będzie dwuetapowy – w pierwszym, otwartym etapie pracownie projektowe będą miały za zadanie przedstawić szkicowy plan zagospodarowania obiektu. Przesłane koncepcje zostaną ocenione przez jury konkursowe, które wybierze kilka z nich do dalszego, szczegółowego opracowania. Główną nagrodą w konkursie będzie możliwość podpisania umowy na wykonanie projektu architektoniczno-budowlanego zagospodarowania Wielkiego Pieca.
- Zależy nam na tym, aby Wielki Piec stał się ikoną naszego miasta – podkreśla Marta Lip – Kornatka z Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków. - Należy przypomnieć, że to jeden z trzech zachowanych obiektów tego typu na terenie kraju. Chcemy, aby po przeprowadzeniu prac budowlanych przy obiekcie, był on nie tylko monumentem historii techniki, lecz także symbolem nowoczesnej architektury i jej pięknego współżycia z zabytkową tkanką miasta – mówi.
Instytut Stali VDEh ma swoją siedzibę w Düsseldorfie. Powstał ze Stowarzyszenia Niemieckich Pracowników Hutnictwa Żelaza i stanowi forum, na którym omawiane są tematy przemysłu stalowego z technicznego, naukowego oraz ekonomicznego punktu widzenia. Instytucja ta zrzesza producentów stali, jak i urządzeń oraz poddostawców przemysłu stalowego. Obecnie członkami Instytutu jest ok. 5.700 osób oraz 160 przedsiębiorstw z branży przemysłu stalowego oraz przemysłu kooperantów i poddostawców.
Z kolei Komisja Historyczna przy Instytucie Stali VDEh zajmuje się przekazywaniem, badaniem i upowszechnianiem historii żelaza i stali. Naukowcy zajmują się profesjonalnym gromadzeniem i opracowywaniem najlepszych praktyk, ich właściwą archiwizacją, wymianą doświadczeń w zakresie historii żelaza i stali, a także komunikacją historyczną, m.in. poprzez publikacje i organizację wydarzeń. Komisja współpracuje z muzeami techniki i przemysłu, katedrami nauk technicznych, społecznych i ekonomicznych na uniwersytetach i w szkołach wyższych oraz archiwami przemysłu stalowego.
Przypomnijmy, że Wielki Piec Hutniczy wchodził pierwotnie w skład zabudowań nowobytomskiej Huty „Pokój”. Została ona założona w 1840 roku przez kupców Dawida Loewenfelda, Moritza Friedlandera i Szymona Loewiego pod nazwą „Friedens Eisenhütte”. Dynamiczny rozwój przedsiębiorstwa sprawił, że huta szybko stała się największym tego typu zakładem w okolicy. W 1871 roku zakład przejął koncern „Oberbedarf” powiązany z rodziną Ballestremów. W 1907 roku huta posiadała już 6 wielkich pieców. To w tym miejscu Tadeusz Sendzimir uruchomił pierwszą walcarkę blach na zimno swojego pomysłu. Innowacyjność opracowanego przez niego procesu polegała na walcowaniu blachy z równoczesnym jej rozciąganiem. W latach powojennych nowobytomska huta była największym zakładem metalurgicznym w Polsce.
Wielki Piec uruchomiono w 1968 roku, co zarejestrowała nawet Polska Kronika Filmowa. Co ciekawe, nie był budowany w miejscu, gdzie obecnie stoi. Wzniesiono go w głębi zakładu, a następnie przesunięto we właściwą lokalizację za pomocą stalowych lin. Budowa urządzenia trwała zaledwie 105 dni, zamiast szacowanego 1,5 roku. Po niespełna 20 latach funkcjonowania Wielki Piec okazał się przestarzały i nieefektywny, w związku z czym zdecydowano o jego modernizacji. Prace remontowe ukończono w 1987 roku. Zmieniono wówczas profil produkcyjny urządzenia, przestawiając je na wytop żelazomanganu. Huta „Pokój” była wtedy jedynym w kraju producentem tego stopu. Kolejna modernizacja urządzenia miała miejsce w latach 1995-1997, jednak na wznowienie produkcji zdecydowano się dopiero w 2004 roku. Obiekt przejęło wówczas Konsorcjum „Eurostal Inwestycje” przekształcone wkrótce w Stalmag Sp z o.o. Wysoka awaryjność urządzenia oraz negatywny wpływ odpadów produkcyjnych na środowisko szybko zdecydowały o ostatecznym wygaszeniu Wielkiego Pieca, co nastąpiło w lutym 2005 roku.
Rudzki Wielki Piec jest ostatnim tego typu obiektem na terenie województwa śląskiego i jednym z trzech na terenie kraju. Pod koniec 2012 r. decyzją Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach wpisany został do rejestru zabytków.