Pamiętają o górnikach z Wujka

Młodzież z Rudy Śląskiej odda hołd górnikom poległym podczas pacyfikacji kopalni „Wujek” poprzez udział w Biegu Dziewięciu Górników, który odbędzie się jutro /16 grudnia br./. Organizatorem biegu jest Śląskie Centrum Wolności i Solidarności. W sumie przed Pomnikiem – Krzyżem, upamiętniającym poległych górników z KWK „Wujek”, spotkają się reprezentacje czterdziestu szkół z całego województwa śląskiego.

W tym roku, podobnie jak przed rokiem, w biegu upamiętniającym poległych górników z kopalni „Wujek” udział wezmą uczniowie dwóch rudzkich szkół – Gimnazjum nr 9 oraz Zespołu Szkół nr 5.

– Nie wyobrażam sobie, żeby w tym roku mogło nas zabraknąć podczas tego wydarzenia. Przygotowania do biegu ruszyły już kilka tygodni temu. Uczniowie wzięli udział w prelekcji historycznej w Izbie Pamięci Kopalni KWK ,,Wujek” przy Śląskim Centrum Wolności i Solidarności. Spotkali się z bezpośrednim uczestnikiem wydarzeń z 16 grudnia 1981 r., świadkiem historii, przewodniczącym komitetu strajkowego - panem Stanisławem Płatkiem. Obejrzeli też film dokumentalny zawierający wspomnienia górników - uczestników strajku, a także rodzin ofiar i ówczesnych pracowników służby zdrowia. Pogłębienie wiedzy historycznej u naszych uczniów dokonało się w miejscu niezwykłym, a to z całą pewnością przyczyni się do głębszego zrozumienia idei biegu – podkreśla Wojciech Kołodziej, dyrektor Gimnazjum nr 9.

O edukacyjnym wymiarze tego typu inicjatyw przekonana jest również Gabriela Depta, ucząca w Gimnazjum nr 9 języka polskiego. - Pod koniec 2015 r. radni Sejmiku Województwa Śląskiego przyjęli rezolucję o ogłoszeniu roku 2016 Rokiem Pamięci Ofiar Pacyfikacji KWK ,,Wujek”. Rezolucja Sejmiku to ukłon w stronę bohaterskiej postawy  górników, którzy w grudniu 1981 roku podjęli walkę o wolną i sprawiedliwą Polskę. Od milicyjnych kul życie straciło wówczas dziewięciu górników, a wielu innych zostało rannych. Wśród zabitych znalazł się także mieszkaniec Halemby - Joachim Gnida – przypomina. To właśnie postać Joachima Gnidy będzie patronowała gimnazjalistom z „dziewiątki”, która swoją siedzibę ma właśnie w Halembie. Młodzież pobiegnie w koszulkach z imieniem i nazwiskiem górnika oraz hasłem „Pamiętamy!”. 15 uczniów oraz ich opiekunowie na trasę biegu wyruszy jutro, tj. 16 grudnia, o godz. 10:45 sprzed szkoły, skąd udadzą się w stronę cmentarza komunalnego w dzielnicy Halemba. Tam złożą wiązankę kwiatów przed tablicą upamiętniającą wszystkich halembian, którzy „zginęli w zawieruchach wojennych i w wyniku politycznej przemocy”. Na tablicy znajduje się także nazwisko patrona biegu, Joachima Gnidy. Następnie uczniowie pobiegną do Katowic, gdzie ok. godz. 13:00 stawią się pod pomnikiem – krzyżem, poświęconym poległym górnikom z KWK „Wujek”, aby oddać im hołd.

Tam też spotkają swoich kolegów z Zespołu Szkół nr 5, którzy również trzeci raz z rzędu uczestniczą w „Biegu Dziewięciu Górników”. – Reprezentacja szkoły złożona z dziewięciu uczniów oraz opiekunów pokona około 20-kilometrową trasę z metą pod Krzyżem Pomnikiem w Katowicach - Brynowie, by uczcić pamięć tragicznie zmarłych górników, złożyć wiązanki kwiatów i zapalić znicze – informuje Beata Androsz, nauczycielka z Zespołu Szkół nr 5. - Uczniowie pobiegną w koszulkach upamiętniających Zenona Zająca – dodaje.

Przygotowania do tego wydarzenia  rozpoczęły się w listopadzie br., kiedy uczniowie gromadzili informacje do szkolnego etapu konkursu wiedzy historycznej „Dziewięciu z Wujka - wydarzenia grudniowe sprzed 35 lat." Finał wojewódzki konkursu odbył się 7 grudnia w Sali Sejmu Śląskiego w Katowicach.

Start biegu zaplanowano o godzinie 11.00 z Placu Jana Pawła II w Rudzie Śląskiej – Nowym Bytomiu, gdzie do młodzieży dołączą też inni biegacze, m.in. ultramaratończyk August Jakubik oraz wiceprezydent Rudy Śląskiej Krzysztof Mejer.

Bieg Dziewięciu Górników organizowany jest przez Śląskie Centrum Wolności i Solidarności już po raz czwarty. W tym roku uczestniczyć w nim będzie ponad 430 osób z 40 szkół. Uczniowie przybiegną pod krzyż przy kopalni „Wujek” około godz. 13.00.

Przypomnijmy, że 16 grudnia 1981 r., a więc zaledwie kilka dni po wprowadzeniu stanu wojennego, około 12.30 otworzono ogień do górników strajkujących w katowickiej kopalni „Wujek”. W wyniku użycia broni przez funkcjonariuszy ZOMO na terenie kopalni zginęło sześciu górników, a trzech kolejnych na skutek rozległych ran postrzałowych zmarło w szpitalu.