Header decorative image
Kir Żałobny

Dlaczego ja?

Dlaczego ja?

To najczęściej zadawane pytanie przez dotkniętych chorobą nowotworową, na które nie ma odpowiedzi. Zaakceptowanie takiego stanu przez chorego i jego rodzinę jest bardzo trudne, nieraz niemożliwe. Dzisiaj, kiedy coraz częściej spotykamy się z przykładami zatracenia istoty życia ludzkiego, wiary, nadziei i miłości utwierdza się przekonanie o celowości budowy hospicjum stacjonarnego.

O budowę tego obiektu zabiega Teresa Wróbel, prowadząca w Rudzie Śląskiej od 13 lat hospicjum domowe. - Wzrasta liczba zachorowań na nowotwory, szczególnie wśród osób starszych i samotnych, które wymagają opieki całodobowej. Dlatego chcemy, aby w Rudzie Śląskiej powstało hospicjum stacjonarne – mówi Teresa Wróbel, prezes Hospicjum Domowego im. Jana Pawła II w Rudzie Śląskiej. - Przygotowujemy projekt budowy, chcemy zmobilizować mieszkańców oraz firmy do współpracy w budowie stacjonarnego hospicjum. Zachęcamy również do wpłaty 1% podatku na ten cel – apeluje Teresa Wróbel.

Hospicjum Domowe im. Jana Pawła II działa w Rudzie Śląskiej od 13 lat. W tym czasie Stowarzyszenie objęło opieką domową ponad 1000 pacjentów w terminalnym okresie choroby nowotworowej. W pierwszym okresie działalności Hospicjum opieka obejmowała kilku chorych miesięcznie, dziś to 25 - 30 osób. Wielu podopiecznych ze względu na złe warunki mieszkaniowe albo konieczność zastosowania procedur szpitalnych, kierowanych jest do leczenia w hospicjach stacjonarnych w Chorzowie, Katowicach, Mysłowicach czy Gliwicach.

- Będziemy wspierać ideę budowy hospicjum stacjonarnego w Rudzie Śląskiej na rzecz pomocy ludziom osamotnionym w walce z bólem i chorobą. Każdy chory powinien otrzymywać wszechstronną opiekę i pomoc nie tylko w leczeniu bólu, ale również w walce z bezradnością i poczuciem osamotnienia - mówi prezydent miasta Grażyna Dziedzic.

Co roku, w październiku, w ramach akcji "Pola Nadziei" na wyznaczonych skwerach miasta, oraz w otoczeniu rudzkich szkół Stowarzyszenie sadzi cebulki żonkili. Uroczyste podsumowanie kampanii ma miejsce na wiosnę, gdy pola nadziei zakwitają. Organizowana od 11 lat kampania ma na celu nie tylko pozyskanie środków finansowych na opiekę nad chorymi w ostatnim okresie ich życia, ale również szerzenie idei hospicyjnej oraz uwrażliwienie dzieci i młodzieży na potrzeby osób chorych. – W tym roku chcemy objąć kampanią „Pola nadziei” całe miasto, wykorzystując w tym celu rondo w dzielnicy Chebzie, gdzie będziemy sadzić żonkile – mówi Teresa Wróbel.

Bliższe informacje: Teresa Wróbel, prezes Hospicjum Domowego im. Jana Pawła II w Rudzie Śląskiej, tel. 501-985-463.

Wróć

Prześlij opinię

Na skróty

Zapisz się na newsletter